Z udziałem biskupa płockiego odbył się ostatni pielgrzymkowy apel w Wierzchowisku k. Częstochowy.
Zawsze ostatni pielgrzymkowy apel jest spotkaniem wdzięczności dla Boga i ludzi za przeżytą pielgrzymkę. W tym roku zaproponowano, aby sami pielgrzymi, poszczególne grupy, śpiewem jeszcze raz wyraziły, co chcą przekazać swym trudem drogi i pielgrzymim śpiewem. Wybrzmiały więc utwory znane i skomponowane specjalnie w czasie tegorocznej pielgrzymki. Porwała wszystkich do wspólnego śpiewu szczególnie piosenka płockich grup biało-czerwonej i pomarańczowej, skomponowana przez ks. Mariana Chaleckiego, salezjanina ze Stanisławówki; był też rap w wykonaniu grupy białej oraz wiele innych żywiołowych utworów, którymi żyli pielgrzymi przez ostatni tydzień.
- Naprawdę stało się faktem, że przez pielgrzymkę "budujemy wspólnotę Kościoła", radosną i młodą. Dziękuję wam za to, że pozwoliliście się prowadzić w tych dniach Duchowi Świętemu i dajecie się kształtować miłości, którą jest On sam - powiedział biskup płocki na zakończenie apelu. Zapowiedział, że nazajutrz wyruszy z pielgrzymami w drogę na ostatni etap do jasnogórskiego sanktuarium, a w czasie Mszy św. na szczycie wręczy krzyże sześciu młodym osobom, które już wkrótce wyjadą na wolontariat misyjny do Peru. - Bardzo mi zależało, aby w naszej diecezji znaleźć młodych ludzi, którzy zaangażują się w dzieło misyjne Kościoła. Marzę o tym, aby każda wspólnota w naszej diecezji otworzyła się na takie doświadczenie. Także na pielgrzymce jesteśmy w misji, ale gdy ktoś doświadczy tego na własnej skórze, poszerzy swój horyzont i doświadczy bardziej działania Pana Boga - powiedział biskup Szymon Stułkowski.
W tym roku diecezjalną pieszą pielgrzymkę na Jasną Górę wprowadzi, jako pierwsza, grupa brązowa z Dobrzynia n. Drwęcą, Rypina i Żuromina oraz okolic, a także uczestnicy 10. rowerowej pielgrzymki z Dobrzynia n. Drwęcą na Jasną Górę.
wp