Kto tak naprawdę rządzi w mieście nad Narwią? Od wyborów samorządowych trwają kontrowersje w tej sprawie.
Sąd Okręgowy w Ostrołęce, na niejawnym posiedzeniu, odrzucił wniosek zawieszonego burmistrza Pułtuska Krzysztofa Nuszkiewicza o uchylenie stosowanego wobec niego środka zapobiegawczego w postaci zakazu uczestniczenia w czynnościach dotyczących przetargów publicznych.
Sąd odrzucił także wnioski Prokuratury Regionalnej w Białymstoku, gminy Pułtusk i jednej z miejskich spółek w sprawie zastosowania środków zapobiegawczych w postaci zawieszenia w czynnościach służbowych i uniemożliwienia wykonywania obowiązków burmistrza przez Krzysztofa Nuszkiewicza.
Krzysztofowi Nuszkiewiczowi w 2018 r., gdy po raz pierwszy był burmistrzem Pułtuska, prokuratura postawiła 18 zarzutów dotyczących niegospodarności. Zarządzanie miastem przejął wtedy rządowy komisarz. W ostatnich wyborach na burmistrza Nuszkiewicz, startując z własnego komitetu, zdecydowanie wygrał w drugiej turze zdobywając prawie 5,5 tys. głosów. Nie objął jednak stanowiska, bo jeszcze przed złożeniem przezeń ślubowania premier Donald Tusk zawiesił go w obowiązkach, a do ich pełnienia wyznaczył Marzenę Cendrowską, nowo wybraną radną z listy Obywatelskiej Koalicji Samorządowej. Cendrowska startowała także wyborach burmistrza, ale nie udało się jej wejść do drugiej tury. Decyzja ostrołęckiego sądu oznacza, że będzie wciąż zarządzała Pułtuskiem.
Za burmistrza miasta uważa się natomiast Krzysztof Nuszkiewicz. - W sumie jestem zadowolony, sąd odrzucił wnioski Eco Pułtusk, gminy Pułtusk, jak również Prokuratury z Białegostoku żebym nie mógł pełnić funkcji burmistrza. Nadal jestem burmistrzem miasta Pułtusk - powiedział po orzeczeniu dziennikarzom. Zapowiedział, że od decyzji premiera odwoła się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.
Marek Szyperski