Co roku przypominana w płockiej katedrze opowieść o św. Zygmuncie może szokować, bo z mordercy własnego syna, przez żarliwą pokutę i męczeństwo, stał się świętym. Co oznacza ta historia dla nas?
Przy relikwiach świętego króla i męczennika, złożonych w cennej piastowskiej hermie, sprawowano 2 maja uroczyste nieszpory. Na tę doroczną uroczystość zygmuntowską przybył biskup Szymon Stułkowski, kanonicy Kapituły Katedralnej Płockiej, przedstawiciele Wyższego Seminarium Duchownego, siostry zakonne i wierni świeccy. Liturgii przewodniczył biskup Mirosław Milewski, który jest prepozytem kapituły, zaś kazanie wygłosił ks. kan. dr Janusz Wiśniewski, proboszcz parafii pw. św. s. Faustyny Apostołki Miłosierdzia Bożego w Rogozinie k. Płocka.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. Włodzimierz Piętka