Biskup Szymon Stułkowski przewodniczył liturgii pokutnej w płockiej katedrze.
Módlmy się o to, aby tę chwilę naszego życia wykorzystać na pojednanie z Bogiem, z ludźmi i z samymi sobą. Niech wspiera nas wstawiennictwo Matki Bolesnej - wybrzmiało na rozpoczęcie wielkopostnego nabożeństwa pokutnego w płockiej bazylice katedralnej.
Odczytano fragment Drugiego Listu świętego Pawła Apostoła do Koryntian: "Albowiem w Chrystusie Bóg pojednał ze sobą świat, nie poczytując ludziom ich grzechów, nam zaś przekazując słowo pojednania. Tak więc w imieniu Chrystusa spełniamy posłannictwo jakby Boga samego, który przez nas udziela napomnień. W imię Chrystusa prosimy: pojednajcie się z Bogiem. On to dla nas grzechem uczynił Tego, który nie znał grzechu, abyśmy się stali w Nim sprawiedliwością Bożą" (2 Kor 5, 17-21). Odczytano również perykopę z Ewangelii według św. Łukasza o faryzeuszu i celniku (Łk, 18, 9-14).
W homilii biskup Szymon zwrócił uwagę na indywidualny i wspólnotowy wymiar sakramentu pokuty i pojednania. - "Grzech ma wymiar indywidualny, ale grzech ma także wymiar społeczny: każda moja indywidualna niewierność Bogu osłabia wspólnotę Kościoła. Dlatego Kościół proponuje taką celebrację, abyśmy wspólnie przygotowali się, słuchając Słowa Bożego, do indywidualnej spowiedzi" - mówił biskup, cytując adhortację apostolską św. Jana Pawła II o pojednaniu i pokucie w dzisiejszym posłannictwie Kościoła "Reconciliatio et paenitentia".
- Chcemy usłyszeć głos św. Pawła: "W imię Chrystusa prosimy: pojednajcie się z Bogiem" (2 Kor 5, 17-21). I chcemy stanąć przed Jezusem, jak ten grzesznik z Ewangelii, bijąc się w pierś: "Panie, nie jestem godzien stanąć przed Tobą" - mówił ks. biskup.
Idąc za myślą św. Jana Pawła II, kaznodzieja podkreślił, że w spowiedzi najważniejsze jest to, by "odkryć dokąd idę i przed Kim staję". - Zwracać się w tej godzinie do Boga ze słowami modlitwy: "Nasyć nas, Panie, swoim miłosierdziem": "Panie, nasyć mnie", oznacza, że jesteśmy głodni przebaczającej miłości Pana Boga. Niech to słowo rozpala w nas ten głód i to pragnienie, byśmy stali za chwilę przed spowiednikiem, który reprezentuje miłosiernego Boga - zachęcał hierarcha.
Uczestnicy nabożeństwa otrzymali obrazki przedstawiające dzieło Piotra Stachiewicza z 1905 roku: "Pielgrzym u stóp Chrystusa", pochodzące z katedry poznańskiej. - Jesteśmy jak pielgrzymi u stóp Jezusa, kładziemy nasze ukryte winy u Jego stóp, a Jezus ukazuje nam swoje Serce i wyciąga ku nam rękę. To Serce jest pełne miłości miłosiernej dla mnie - powiedział ks. bp Szymon, zachęcając obecnych do chwili zadumy w milczeniu przed przystąpieniem do sakramentu pokuty.
red. /Waleria Gordienko