Była blisko potrzebujących, kochała pracę z dziećmi i młodzieżą, jej pasją była kultura kurpiowska. Nie żyje s. Halina Kawalec, niezapomniana szarytka z Obrytego.
Przez zaledwie sześć lat pobytu w Obrytem w nauce katechezy, posłudze potrzebującym i w pracy z młodzieżą siostrze udało się połączyć zakonny charyzmat z wrażliwością na ludzkie potrzeby i bogatą kulturą kurpiowską. Tak zainteresowała się ludźmi, tak ich wciągnęła we wspólne działanie, że młodzi w Obrytem – dosłownie – zaczęli tańczyć. Zobaczyły to Obryte, diecezja, ba, nawet Polska i świat, bo siostra z parafialnym zespołem folklorystycznym Gloria pojechała w 2016 r. do Krakowa na Światowe Dni Młodzieży.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. Włodzimierz Piętka