W parafii pw. św. Józefa w Pokrzywnicy odbył się pierwszy pogrzeb dzieci utraconych.
To dziesiąty taki grób w diecezji płockiej. - Będzie to także symboliczne miejsce pamięci - mówił ks. dr Wojciech Kućko, dyrektor Wydziału ds. Rodzin Kurii Diecezjalnej Płockiej, który przewodniczył modlitwie w kościele i na cmentarzu.
- Będzie to miejsce pamięci o tych dzieciach, które przedwcześnie zmarły, zostały utracone, bo nie ujrzały światła dziennego, umierając zaraz po urodzeniu. Będzie to również miejsce pamięci o tych dzieciach, które z różnych powodów nie spotkały się z właściwie wyrażoną miłością rodziców. Będzie to wreszcie symboliczne miejsce pamięci dla tych wszystkich rodziców, dziadków, bliskich, którzy kiedyś utracili swoje dzieci, ale nie mają ich grobów - stwierdził.
Miejsce pochówku, pięknie ozdobione ciemnozielonym świerkiem i kwiatami jest symbolem życia wiecznego. - Cmentarz jest zawsze ogrodem. Pan Jezus był pochowany w ogrodzie i te drzewa, które rosną na cmentarzu, kwiaty, które znosimy, one mają być symbolem tego miejsca, tego ogrodu, w którym Józef z Arymatei złożył ciało zmarłego Jezusa. W tym ogrodzie przybywa dzisiaj jeden piękny pomnik, który mieści w sobie ciała tych kwiatów jakimi są dzieci zmarłe przed urodzeniem - stwierdził ks. Kućko.
Uroczystość na cmentarzu poprzedziła Msza św. w kościele parafialnym. Pomnik dziecka utraconego - pierwszy w tym rejonie diecezji powstał z inicjatywy ks. proboszcza Mirosława Borkowskiego oraz grupy wiernych, którzy utracili swe dzieci przed ich urodzeniem.
Marek Szyperski