Święto św. Faustyny Kowalskiej w płockim sanktuarium pomogło zobaczyć życie tej świętej kobiety w całości: nie tylko, co ona zrobiła dla Boga, ale przede wszystkim w tym, co Bóg dla niej i w niej uczynił - wybrzmiało w czasie obchodów 85. rocznicy śmierci apostołki Bożego Miłosierdzia.
Sumie odpustowej przewodniczył biskup Piotr Libera. - Oddałaś Faustyno, Bogu, swoje serce, duszę i ciało. Oddałaś Mu swoje ręce… oddałaś Mu swoje słowa. Pragnęłaś się przemienić cała w miłosierdzie. A On - Miłosierny Zbawiciel, posłużył się Twoim kochającym sercem, twoimi rękoma, nogami, słowami. Aż do dziś posługuje się twoim darem, aby docierać do kolejnych pokoleń i ocalić ludzkość, która "nie znajdzie uspokojenia, dopóki nie zwróci się do Jego Miłosierdzia" - mówił w homilii biskup Piotr Libera.
Zwracał uwagę, że przez pustynię duchowych doświadczeń i "krzyżyków" codzienności Pan Bóg prowadzi dusze wybrane. - Miłosierny Zbawiciel tych, którzy mówią "ufam Tobie", prowadzi do głębokiej więzi ze sobą, kieruje na głębię kontemplacji Trójjedynej Miłości. Zaślubiając sobie duszę wybraną, Bóg wyprowadza jednak najpierw na pustynię, by przemawiać do serca oblubienicy. Tam właśnie, na pustyni, pośród wielu prób i zmagań dokonuje się bowiem jej upodobnienie do Oblubieńca, aż do pełnego zjednoczenia z Nim - mówił hierarcha.
Liturgia w pięknej oprawie muzycznej chóru prowadzonego przez siostry Matki Bożej Miłosierdzia była sprawowana w piękniejącej, nowo wznoszonej świątyni. Za każdym bowiem razem, gdy czciciele Bożego miłosierdzia wchodzą do tego miejsca, widzą, jak postępują prace wykończeniowe wnętrza, jak wiele osób składa swe cegiełki, aby świątynia piękniała. Chociażby ostatnio ławki do kościoła przekazał ks. kan. Andrzej Smoleń, proboszcz parafii pw. św. Józefa Robotnika w Płocku. Każdy taki gest wsparcia duchowego i materialnego cieszy siostry. Nie zawodzą też pielgrzymi, którzy przybywają do tego miejsca nawet z odległych zakątków świata. - W tych dniach przybyli pielgrzymi m.in. z Indonezji, Argentyny i Puerto Rico, a także grupa maronitów z Ziemi Świętej - mówi s. Diana Kuczek, kustosz płockiego sanktuarium.
wp