Jak zawsze z tym hasłem, „pożyczonym” od legendarnego gen. Mariusza Zaruskiego, Bractwo Harcerskiej Bandery rozpoczęło kolejny rok formacji. Kto jest w odpowiednim wieku i chce przeżyć autentyczną przygodę, może dołączyć.
Przez niemal dekadę wodniacka drużyna z podpłockiego Maszewa, która przerodziła się kilka lat temu w Bractwo Harcerskiej Bandery, daje szansę dzieciom i młodzieży przeżyć dobrą przygodę, połączoną z wychowaniem i formacją oraz nauką nietuzinkowych umiejętności (co dzieje się choćby podczas wakacyjnych spływów). To już ostatni dzwonek, by dołączyć do tego środowiska, którego założycielem i opiekunem jest hm. Krzysztof Nowacki, doświadczony instruktor.
Dostępne jest 20% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.