Miała niespełna 21 lat, gdy zginęła w walce z oddziałami Urzędu Bezpieczeństwa - Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Elżbieta Kozanecka ps. Basia ma swoją tablicę pamięci w Radzanowie k. Płocka.
Jak podaje Instytut Pamięci Narodowej, Elżbieta Kozanecka (ur. 1928 r.), uczennica płockiego liceum i harcerka, w latach 1947–1948 była współpracowniczką i łączniczką, a od maja 1948 r. żołnierzem antykomunistycznego Narodowego Zjednoczenia Wojskowego (NZW) na terenie powiatów płockiego, płońskiego i sierpeckiego. Wstąpiła do oddziału podziemia antykomunistycznego po aresztowaniu ojca i brata. Walczyła w oddziale NZW dowodzonym przez por. Franciszka Majewskiego ps. Słony, a później pod dowództwem sierż. Wiktora Stryjewskiego ps. Cacko. W ubeckich aktach zapisano, że zginęła 8 lutego 1949 r. we wsi Gałki, w powiecie płockim. Razem z nią tego dnia polegli jej towarzysze broni z oddziału NZW: Jan Kłobukowski ps. Janek i Ludomir Peczyński ps. Władek.
Żołnierzy wyklętych ziemi płockiej upamiętniono w 84. rocznicę sowieckiego najazdu na Polskę. W uroczystości wzięły udział m.in. rodziny partyzantów. Tablicę poświęcił proboszcz parafii ks. Andrzej Kopczyński.
Odsłonięcie i poświęcenie poprzedziła Msza św., której przewodniczył ks. Henryk Lewandowski, kapelan Stowarzyszenia Historycznego im. 11 Grupy Operacyjnej NSZ, a homilię wygłosił ks. kan. Grzegorz Mierzejewski. – To oddolna inicjatywa moich parafian na czele z panem Jackiem Gackowskim, którzy pragną przekazywać historię bohaterów kolejnym pokoleniom Polaków. Cieszę się i podziwiam, że są ciągle ludzie, którym zależy na odkrywaniu historii, która przez lata była zakłamywana – powiedział ks. proboszcz Andrzej Kopczyński.
Po uroczystości odbył się piknik patriotyczny, na którym Stowarzyszenie Historyczne im. 11 Grupy Operacyjnej NSZ zaprezentowało pojazdy i broń z czasów walk antykomunistycznego podziemia niepodległościowego.
Marek Szyperski