Pod hasłem "Od Stasia Kostki do Maryi" już po raz siódmy z Przasnysza na Jasną Górę wyruszyła pielgrzymka rowerowa.
Przasnyska Pielgrzymka Rowerowa na Jasną Górę rozpoczęła się Mszą św. w kościele farnym. Eucharystii przewodniczył ks. Andrzej Maciejewski, proboszcz parafii św. Wojciecha w Przasnyszu, który jest również duchowym przewodnikiem tych niezwykłych rekolekcji w drodze. Pierwszym miejscem postoju tradycyjnie było sanktuarium św. Stanisława Kostki w Rostkowie. W ten sposób pielgrzymka nawiązuje do swojego hasła: "Od Stasia Kostki do Maryi". Już pierwszego dnia czekało na pątników duże wyzwanie. Po pokonaniu prawie 100 km dotarli na nocleg do Czerwińska nad Wisłą. W kolejne dni przejdą m.in. przez Wyszogród, Niepokalanów, gdzie będą uczestniczyć w Mszy św. w kaplicy św. Maksymiliana Kolbego, oraz Gidle.
- Wśród 69 uczestników pielgrzymki są nowe osoby, z których obecności bardzo się cieszymy - mówi pilot pielgrzymki Luiza Dawidziuk, która z mężem Jarosławem od początku uczestniczy w jej organizowaniu. Wśród pątników znaleźli się nie tylko mieszkańcy Przasnysza i okolic, lecz są również osoby m.in. z Makowa Mazowieckiego, Ciechanowa, Pułtuska, Sierpca, Ostrołęki, a nawet Warszawy i Szczecina. Najmłodsza uczestniczka ma 12 lat, a najstarszy uczestnik - ponad 70. Na Jasną Górę dojadą w przeddzień uroczystości Matki Bożej Częstochowskiej, po pokonaniu blisko 400 km.
Po raz piąty pielgrzymują małżonkowie Joanna i Tomasz Kacnerowie. - Podczas naszej pierwszej pielgrzymki bardzo ujęła nas wspólna modlitwa i wspólnota, która się zawiązała. Właśnie wspólnoty bardzo nam później brakowało, dlatego zapisaliśmy się Ruchu Equipes Notre-Dame w naszej parafii Chrystusa Zbawiciela. To był owoc tamtej pielgrzymki. Teraz jesteśmy we wspólnocie, jaką tworzy Stowarzyszenie Przasnyska Pielgrzymka Rowerowa, pomagamy w organizowaniu tych pielgrzymek, a także w Equipes Notre-Dame. Jeżdżę przede wszystkim jeżdżę dla rekolekcji, które w drodze wygłasza ks. Andrzej Maciejewski. Wiadomo, jest też trud, ale mimo to bardzo pragnę tej pielgrzymki. Już pierwszego dnia nie będzie łatwo, bo szykuje się duży upał, ale trzeba być dobrej myśli. Matka Boża na pewno będzie nas prowadzić do siebie! – mówi pani Joanna.
Pierwszego dnia pielgrzymi otrzymali zadanie do wykonania: zburzyć ołtarzyki, które stawiamy bożkom; pysze, uzależnieniem, zbytniej trosce o dobra materialne. "Pielgrzymka ma być czasem zbudowania ołtarza dla naszego jedynego Boga. To czas ciszy dla naszych serc. Postaramy się wykorzystać go jak najlepiej. Bogu niech będą dzięki za ten piękny dzień" - czytamy na profilu internetowym pielgrzymki.
Organizatorem Przasnyskiej Pielgrzymki Rowerowej na Jasną Górę jest parafia św. Wojciecha w Przasnyszu.
Wojciech Ostrowski