W Przasnyszu odbyły się obchody z okazji jubileuszu posługi ojców pasjonistów, trwającej już sto lat w tym mieście, jak i w Polsce. Jej początki, jak przypomniał biskup płocki w czasie uroczystości, wiązały się z jednej strony z podnoszeniem z ruin klasztoru i kościoła, a z drugiej - serc ludzkich ku krzyżowi Chrystusa.
Uroczystości rozpoczęły się modlitwą w kościele farnym pw. Wniebowzięcia NMP w intencji powołań kapłańskich i zakonnych. W ten sposób nawiązano do wydarzeń z 17 czerwca 1923 r. – Dokładnie sto lat temu z tej świątyni parafialnej, stanowiącej wówczas centrum życia religijnego miasta, trzech pierwszych pasjonistów wyruszyło w asyście mieszkańców, aby podjąć życie zakonne w murach zniszczonego działaniami I wojny światowej klasztoru i kościoła św. Jakuba i Anny – przypomniał o. Wiesław Wiśniewski, proboszcz parafii św. Stanisława Kostki.
Następnie z przasnyskiej fary uczestnicy uroczystości przeszli procesyjnie do kościoła klasztornego ojców pasjonistów. Na sąsiadującym z klasztorem skwerze, który uchwałą rady miasta otrzymał niedawno nazwę: "Skwer Pasjonistów Męczenników Obozu Koncentracyjnego w Działdowie", bp Szymon poświęcił uroczyście odsłoniętą tablicę upamiętniającą zamordowanych podczas II wojny światowej zakonników.
Witając uczestników jubileuszu w sanktuarium Niepokalanego Poczęcia NMP o. Łukasz Andrzejewski, prowincjał Zgromadzenia Męki Jezusa Chrystusa, przybliżył okoliczności przybycia pasjonistów do Polski. Co ciekawe, Polska już w XVIII wieku mogła stać się pierwszą zagraniczną prowincją powstałego we Włoszech zakonu. Historycy nie są jednak zgodni co do przyczyny, dlaczego bardzo zaawansowane negocjacje nie zostały wtedy uwieńczone przybyciem pasjonistów do Polski. Przyszło na to czekać jeszcze 140 lat.
Biskup płocki przewodniczył uroczystej Mszy św. koncelebrowanej przez liczne grono ojców pasjonistów z klasztorów w Polsce i z zagranicy oraz księży z dekanatu przasnyskiego. W homilii bp Szymon zauważył, że krzyż, na którym zawisł na Golgocie w ofierze odkupienia Jezus Chrystus, jest największym znakiem miłości Boga do człowieka. Przywołał również postać św. Pawła od Krzyża, założyciela Zgromadzenia Męki Pańskiej, przez którego Duch Święty wzbudził w Kościele nową rodzinę zakonną, by w odchodzącym od Boga świecie głosiła Chrystusa Ukrzyżowanego.
Przybliżając okoliczności, w jakich przed stu laty rozpoczynali swą pracę w Przasnyszu pasjoniści, hierarcha wskazał na wyzwania, przed którymi stanęli. - Trzeba było najpierw dźwignąć z ruin klasztor i kościół, dostosować do warunków życia i pracy duszpasterskiej, ale dźwigać też ludzkie serca i dusze ku krzyżowi, ku pasji, ku męce Chrystusa, w której Bóg objawił nam najpiękniej i najgłębiej swoją miłość – przypomniał bp Szymon.
– Podczas II wojny światowej członkowie rodziny pasjonistów przeszli swoją, osobistą drogę krzyżową. Pan Bóg zażądał tego, by stanęli pod krzyżem Jezusa inaczej aniżeli przy ołtarzu, uobecniając tajemnicę zbawienia w znakach sakramentalnych. Zarówno zapraszający pasjonistów do Przasnysza abp Antoni Julian Nowowiejski, jak i sami pasjoniści nie przewidywali, że przyjdzie im złączyć się w cierpieniu z miłości do Chrystusa i ojczyzny, i w ten sposób potwierdzić swoje powołanie do pójścia za Zbawicielem aż po krzyż, aż po męczeństwo. To jest dar, który otrzymują od Niego wybrani – męczeństwo. Czy ja, który przez chrzest jestem zanurzony w śmierci Jezusa i jego zmartwychwstaniu, byłbym gotowy, gdyby przyszedł czas próby? – pytał kaznodzieja.
Zwrócił uwagę, że szczególnym czasem, kiedy możemy w duchu św. Pawła od Krzyża stanąć w męce Jezusa jest Triduum Paschalne. – Od kilku już lat mam takie głębokie przekonanie, że kiedy świadomie i głęboko przeżywamy z Jezusem Jego pasję, to kiedy przyjdzie nasza pasja, będzie nam łatwiej umierać, bo byliśmy już przy tym wydarzeniu, towarzyszyliśmy Jezusowi. Mamy głęboko w sercu przekonanie, że On wtedy też będzie z nami. Jak my Go nie zostawiamy w Jego męce, tak On nas nie zostawi. Potrzeba do tego pasji, potrzeba ludzi, którzy są pasjonatami wiary. I o to chcemy się modlić ze wspólnotą pasjonistów w tym miejscu, gdzie od stu lat służą, żebyśmy byli pasjonatami wiary, nadziei i miłości, żeby wypełniały one nasze życie, a nie były tylko dodatkiem do codzienności – mówił w Przasnyszu biskup płocki.
Po homilii bp Szymon Stułkowski, o. Joachim Rego, przełożony generalny pasjonistów i o. prowincjał Łukasz Andrzejewski udali się przed kaplicę obrazu Matki Bożej Niepokalanej Przewodniczki, gdzie odmówili Akt Poświęcenia Ukrainy i Rosji Niepokalanemu Sercu NMP.
Na zakończenie liturgii zabrał głos o. J. Rego, który nazwał celebrowany jubileusz "wspaniałym dziełem Bożym, mającym swój początek jak biblijne małe ziarna gorczycy". – Na początku były małe i delikatne, ale stały się wielkim drzewem, drzewem krzyża, z którego możemy czerpać i zbierać duchowe żniwo życia sakramentalnego Kościoła i pasjonistowskiego charyzmatu. To drzewo było podlewane krwią, potem i łzami wielu pasjonistów, szczególnie w czasie II wojny światowej, a potem w latach komunistycznej okupacji. Historia zgromadzenia pasjonistów to historia wielkiej odwagi. To jest ta sama odwaga, która cechuje historię Polaków w ciągu ostatniego tysiąclecia – zaznaczył o. Joachim Rego.
W czasie obchodów przedstawiciele marszałka województwa mazowieckiego Adama Struzika wręczyli na ręce o. proboszcza Wiesława Wiśniewskiego medal Pro Masovia dla przasnyskiego klasztoru pasjonistów. Medal ten przyznawany jest przez Samorząd Województwa Mazowieckiego za szczególne zasługi dla Mazowsza.
Na zakończenie o. prowincjał poinformował o udzieleniu przez Penitencjarię Apostolską na czas trwania jubileuszu odpustu, który można zyskać, nawiedzając kościół Zgromadzenia Męki Jezusa Chrystusa w Przasnyszu od 17 czerwca do 8 grudnia 2023 r.
W uroczystości uczestniczyli ojcowie pasjoniści z klasztorów w Polsce i z zagranicy, księża z dekanatu przasnyskiego, siostry pasjonistki i szarytki, posłanka Anna Cicholska, przedstawiciele władz samorządowych na czele ze starostą przasnyskim Krzysztofem Bieńkowskim, przedstawiciele instytucji, służb mundurowych i szkół z pocztem sztandarowym Zespołu Szkół Powiatowych im. mjr H. Sucharskiego oraz orkiestra dęta Ochotniczej Straży Pożarnej z Przasnysza.
W kruchcie kościoła klasztornego od soboty można zwiedzić wystawę poświęconą historii zgromadzenia pasjonistów przygotowaną przez przasnyskie Muzeum Historyczne. Zgromadzenie wydało też album "Z męki Pana jak ze źródła. 100 lat obecności pasjonistów w Polsce 1932-2023". Z kolei Poczta Polska z okazji tego jubileuszu wydała okolicznościową kartkę pocztową w kolekcji filatelistycznej.
Wojciech Ostrowski