- Naszym ratunkowym kapokiem jest Eucharystia. Gdy będziemy się nią karmić, wtedy będziemy mieć Eucharystyczne ręce, które nie będą się zaciskały w pięść, ale wyciągały do zgody - powiedział bp Szymon do pielgrzymów wodniaków, którzy w niedzielę dotarli ze Słomczyna do Płocka.
Podwarszawski Słomczyn i płocką parafię katedralną jak i samo miasto łączy wspólny patron - św. Zygmunt, król, pokutnik i męczennik. Od dekady przypływa stamtąd pielgrzymka rzeczna, by modlić się przy zabytkowym relikwiarzu - hermie w centralnym miejscu kultu tego świętego. Nie mogło jej zabraknąć także w jubileuszowym roku, w którym obchodzimy 1500. rocznicę śmierci św. Zygmunta.
W tę niedzielę pątnicy na barkach, na czele ze swoim duszpasterzem ks. Jackiem Dzikowskim, witani na Wiśle przez jednostkę płockiego WOPR-u wraz z kpt. Stanisławem Fidelisem, dotarli do nabrzeża w Płocku. Ponad 20-osobowa załoga tej pielgrzymki rzecznej miała okazję poznać historię katedry oraz przechowywanej tu hermy swojego patrona, o których opowiadał ks. Stefan Cegłowski, proboszcz parafii katedralnej. Najważniejsza jednak była modlitwa w intencjach, w jakich płynęli niemal dwa dni.
Liturgię sprawował dla pielgrzymów bp Szymon Stułkowski, który w kazaniu m.in. przywoływał symbol Kościoła - łodzi. Odnosząc się do niego, powiedział, że "Pan Bóg nie chce, abyśmy w tej łodzi byli tylko pasażerami, ale członkami załogi", każdy bowiem otrzymał jakąś misję, talenty i charyzmaty.
- Naszym ratunkowym kapokiem jest Eucharystia. Gdy będziemy się karmić ciałem Pana Jezusa, wtedy będziemy mieli Eucharystyczne ręce, które nie będą się zaciskały w pięści, ale będą pomagały, i Eucharystyczne nogi, które nas poprowadzą w miejsca, gdzie trzeba pomóc, w miejsca, gdzie się dojrzewa i wzrasta - mówił do pielgrzymów bp Szymon.
Biskup płocki nawiązał także do obchodzonej Uroczystości Najświętszej Trójcy i przypomniał że w Jej imię zostaliśmy ochrzczeni. Wskazując na zapalony paschał i chrzcielnicę, podkreślił, że przez chrzest zostaliśmy włączeni w życie Boga, który jest w trzech Osobach.
Uczestnicy pielgrzymki, którzy na czas Mszy św. wypełnili stalle w prezbiterium katedry, przygotowali oprawę liturgii. Szczególny charakter miała modlitwa wiernych, wypowiadana przez nich spontanicznie - w intencji dzieci, rodzin, ojczyzny.
Pielgrzymka wodna ze Słomczyna wyruszyła na barkach w sobotę, 3 czerwca i zatrzymała się na nocleg w sanktuarium w Czerwińsku, by następnego dnia, w niedzielę, w Uroczystość Trójcy Świętej dotrzeć do Płocka. Każdy z pielgrzymów miał na szyi drewniany krzyż - pamiątkę tej rzecznej wędrówki do św. Zygmunta.
am