- Miłość na śmierć nie umiera. Objawia się w życiu, twoim też! - powtarzali uczestnicy sierpeckiego Marszu dla Życia i Rodziny.
Z kościoła szkolnego do sanktuarium Matki Bożej Sierpeckiej przeszedł Marsz dla Życia i Rodziny. Wydarzenie, po kilku latach przerwy, zorganizowało Stowarzyszenie "W trosce o rodzinę" na Wzgórzu Loret w Sierpcu, Zarząd Osiedla nr 1 oraz dwie sierpeckie parafie: pw. św. Maksymiliana M. Kolbego i św. Benedykta.
- Miłość na śmierć nie umiera. Objawia się w życiu, twoim też! - przekonywał zgromadzonych w kościele szkolnym i w czasie marszu na ulicach Sierpca ks. Łukasz Plata, pomysłodawca projektu ewangelizacyjnego i kierowca EwangeliBusa - czyli "mobilnej rozmównicy, słuchalnicy i ambony". Był on w Sierpcu przez całą niedzielę, głosił kazania w sanktuarium, a świecka ekipa jemu towarzysząca, animowała śpiew i dzieliła się świadectwem wiary.
Szkoda, że familijne wydarzenie nie zgromadziło zbyt wielu osób, bo przejście ulicami Sierpca było okazją nie tylko do wyrażenia entuzjazmu, ale także modlitwy, katechezy i spontanicznej ewangelizacji: rodzice modlili się za swe dzieci, a dzieci za rodziców, jedni drugim udzielali błogosławieństwa. - Dobrze, że wyszliśmy. Ta inicjatywa wypłynęła od świeckich i stała się okazją do wspólnej pracy na rzecz rodziny - dodał pallotyn ks. Marek Tomulczuk, proboszcz parafii pw. św. Benedykta.
Marsz zakończył się na placu koronacyjnym przy Wzgórzu Loret, gdzie odbył się piknik z okazji Dnia Dziecka.
Wydarzenie objął patronatem Andrzej Cześnik, starosta sierpecki.
wp