Dobry i piękny obraz rodziny promują m.in. marsze, które na przełomie maja i czerwca odbywają się w naszej diecezji.
W uroczystość Zesłania Ducha Świętego ulicami Płocka przeszedł 11. Marsz dla Życia i Rodziny, który był jednocześnie częścią obchodów II Diecezjalnego Święta Rodziny. − Niech będzie on wielkim dziękczynieniem Bogu za dar życia, rodzin, by potrafiły promować i szanować piękno i radość miłości − zachęcał w czasie Mszy św. poprzedzającej to wydarzenie bp Szymon Stułkowski.
Pozytywne przesłanie zawierały zarówno hasła, niesione w czasie marszu idącego z katedry do ogrodów WSD i Szkół Katolickich, jak i samo wydarzenie, które integrowało rodziny. W czasie festynu w przestrzeni ogrodów seminaryjnych działo się wiele − występy muzyczne (w tym wielodzietnej rodziny Fedorów z Lublina), zabawy na dmuchańcach, gry i konkursy. Strzałem w dziesiątkę okazała się gra terenowa zatytułowana „Rodzina to skarb”, której uczestnicy − dorośli z dziećmi – mieli za zadanie wykonać co najmniej 5 z 8 zadań. − Wiem, że podobało się nawet tym, którzy na początku podchodzili do takiej gry z dystansem − mówi Witold Wybult, prezes Stowarzyszenia Rodzin Katolickich naszej diecezji, które było głównym organizatorem wydarzenia. W jego trakcie przyznano po raz kolejny nagrodę, statuetkę Amicus Familiae, tym razem w trzech kategoriach. Otrzymali ją: ks. prof. Wojciech Góralski, Fundacja „Tak dla Rodziny” oraz Dom Seniora „Leonianum” w Sikorzu.
Również w ubiegłą niedzielę, po raz dziewiąty, Marsz dla Życia i Rodziny pojawił się na ulicach Ciechanowa. Ponad 200 osób przeszło z pl. Jana Pawła II do kościoła farnego, zatrzymując się na modlitwę przy pomnikach św. Piotra Apostoła, patrona miasta, i św. Jana Pawła II. Ich wstawiennictwu i modlitwie zawierzono ciechanowskie rodziny. W tę niedzielę podobny marsz przejdzie ulicami Sierpca, z dawnego kościoła szkolnego do sanktuarium maryjnego na wzgórzu Loret.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się