− Nasza wdzięczność jest nieskończona za pani życie, służbę, postawę i wierność Polsce − powiedział do płocczanki Katarzyny Rabińskiej-Nowakowskiej, sanitariuszki z powstania warszawskiego Łukasz Kudlicki z MON, wręczając jej akt nadania stopnia podpułkownika.
Pani Katarzyna była w czasie powstania warszawskiego sanitariuszką w 3. batalionie pancernym AK „Golski”. Ciężko ranna, przeszła amputację nogi. I chociaż, niedawno skończyła 99 lat, wciąż jest w dobrej kondycji i stara się, jeśli to możliwe, spotykać się z ludźmi, by opowiadać o tym, co przeżyła. Awans na podpułkownika odebrała ze wzruszeniem, ale i wielką skromnością. − To za wiele… − powiedziała po słowach Łukasza Kudlickiego, szefa gabinetu politycznego ministra MON. − Dziękujemy za to, że pani szła tą drogą, którą wyznaczył pani tata, również podpułkownik. Dzisiaj zrównujemy stopniem córkę z ojcem − zaznaczył wysłannik MON.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Agnieszka Małecka