Multimedialne, mobilne widowisko edukacyjne "Iskry Niepodległości" można już oglądać w Płocku podczas tej majówki.
Do Płocka zawitał tir z dużą rozkładaną naczepą o powierzchni blisko 50 metrów kwadratowych, w której wnętrzu prezentowana jest ultranowoczesna wystawa, związana z polską historią. Pierwsi goście pojawili się w nim przed południem w poniedziałek, podczas oficjalnej inauguracji, w której uczestniczył Michał Kosiorek, współtwórca i koordynator budowy "Iskier Niepodległej", a także senator Marek Martynowski oraz Wioletta Kulpa, kierownik działu sponsoringu społecznego PKN Orlen.
- Nikt z nas jeszcze nie widział tej wystawy i sam jestem jej bardzo ciekawy. Zapowiedzi były obiecujące - przyznał parlamentarzysta na chwilę przed rozpoczęciem pierwszego pokazu w Płocku. - Taka nowoczesna forma opowiadania o historii sprawdziła się już w przypadku Muzeum Powstania Warszawskiego, a obecnie jest już dużo takich wystaw multimedialnych. Myślę, że dzisiejsze czasy pokazują, że to dobry kierunek. Cieszymy się, że ten tir, który ma przejechać całą Polskę, ma oficjalną inaugurację w Płocku, w mieście, gdzie historia jest bardzo żywa. To jedyne miasto w granicach obecnej Polski, które zostało odznaczone Krzyżem Walecznych. Myślę, że to będzie ciekawe dla samych mieszkańców i dla gości, którzy odwiedzają w tych dniach Płock - dodał senator Martynowski.
Faktycznie, te prawie 20 minut bezpłatnego pokazu zabiera widza w inny świat, przypominający bardziej pokład statku kosmicznego rodem z filmów science-fiction niż wnętrze samochodu ciężarowego. Wirtualny przewodnik, ruchome ekrany, komputerowe wizualizacje - to wszystko intensywnie oddziałuje na zmysły zwiedzającego, a przy tym opowiada o wybitnych postaciach Polek i Polaków - ojcach niepodległości, naukowcach, wynalazcach, pisarzach, sportowcach, społecznikach. Ich sylwetki, które na chwilę pojawiają się i znikają, pokazują ogromny potencjał polskiego narodu. Padają też słowa zachęty o podążaniu za marzeniami. - Życie to tu i teraz. Tu i teraz możecie zacząć drogę na swoje bieguny - mówi w prezentacji Marek Kamiński, polski podróżnik, zdobywca obu biegunów. Pokaz staje się nie tylko skondensowaną lekcją historii, ale nawet bardziej przekazem motywacyjnym.
Skąd pomysł na takie mini widowisko, które ma przemierzać całą Polskę? - Był już wirtualny teatr historii, bardziej muzealny, związany z odzyskaniem przez Polskę niepodległości i najbliższymi latami wolności. Teraz chcieliśmy pokazać, co się działo potem z niepodległością w różnych wymiarach. Tworząc ten spektakl, podążaliśmy w tym kierunku, by historia była pomostem do przyszłości i inspirowała - wyjaśniał podczas dzisiejszej inauguracji Michał Kosiorek. Przyznał jednocześnie, że to projekt nastawiony głównie na młode pokolenie, ale ma on szansę łączyć i młodszych, i starszych.
- Nie ukrywam, że starsze pokolenie dość ostrożnie podchodzi do tego projektu. Każdy jest przekonany, że to jest estetyczne, ładne, ale niektórzy mówią, że to nie jest ich język. Naszą ideą było spotkanie młodego pokolenia, dla którego strona techniczna nie jest aż tak wielkim szokiem, ale które nie zna opowiadanej historii, z pokoleniem ich rodziców i dziadków, które tę historię zna. Kilkakrotnie już widzieliśmy takie sytuacje, gdy dwa pokolenia wzajemnie sobie coś tłumaczyły - mówił "Gościowi Płockiemu" współtwórca i koordynator budowy "Iskier Niepodległej".
Przyznał też, że niełatwo było dokonać wyboru, czy też selekcji postaci i treści do scenariusza. - Zawsze ktoś może powiedzieć, że czegoś zabrakło. Nad projektem pracowała grupa scenarzystów, którzy starali się dojść do jakiegoś konsensusu. Dlatego zastosowaliśmy opcję z ekranami multimedialnymi, bo to daje nam możliwość powiększania bazy. Niewykluczone, że sam spektakl będzie ewoluował. On jest oczywiście tylko narzędziem - zaznaczył M. Kosiorek.
W Płocku "Iskry Niepodległej" można oglądać do popołudnia 4 maja przy stacji paliw ORLEN przy ul. Wyszogrodzkiej 123. Mobilne widowisko jest projektem Biura "Niepodległa" i zostało sfinansowane z budżetu Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Mecenasem projektu jest PKN ORLEN, a trasę wsparła Fundacja ORLEN.
am