Pochodzący z Karniewa młody mężczyzna czy proboszcz z najmniejszej parafii w diecezji organizują pomoc humanitarną dla Ukrainy. Ile zależy od pojedynczego człowieka?
Półtora tygodnia temu z Karniewa do Odessy załadowanym po sam dach busem wyjechało dwóch młodych ludzi: Tomasz Witkowski i Mariusz Żychowski. Kiedyś byli honorowymi dawcami krwi, teraz połączyła ich chęć pomocy Ukrainie. Na miejscu przekazali dary od mieszkańców gminy Karniewo: ubrania, żywność i leki. Co ciekawe, odzew karniewiaków był błyskawiczny, bo w ostatni weekend marca zebrano dary i wypełniono nimi szczelnie samochód. – Mamy wiele niepotrzebnych rzeczy, które tam mogą się bardzo przydać. Zawieziemy je bezpośrednio do jednego z domów dziecka, sami, bez udziału pośredników – zwracał uwagę Tomasz Witkowski.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. Włodzimierz Piętka