W Domu Pomocy Społecznej w Brwilnie, któremu patronuje arcybiskup Nowowiejski - męczennik, odbyła się doroczna Droga Krzyżowa przy starej Antoniówce. Grupa mieszkańców domu odegrała sceny ilustrujące 14 stacji nabożeństwa.
Społeczność DPS-u w Brwilnie ma możliwość uczestniczenia w nabożeństwach pasyjnych w całym Wielkim Poście, ale ta Droga Krzyżowa, odprawiana nie w kaplicy, ale w plenerze, przy budynku tzw. Antoniówki, ma zawsze szczególny, niemal świąteczny charakter.
W tym roku po raz pierwszy z mieszkańcami, dyrekcją i pracownikami brwileńskiego domu modlił się bp Szymon Stułkowski, ordynariusz płocki. W nabożeństwie uczestniczyli także rektor WSD ks. dr Marek Jarosz oraz ks. Witold Zembrzuski, proboszcz parafii w Brwilnie, a także przedstawiciele władz powiatu płockiego.
- Każdy z nas doświadcza krzyża, a zwłaszcza mieszkańcy tego domu. Modląc się, idąc z Jezusem tą drogą, chcemy prosić, by łatwiej nam było dźwigać krzyże naszego życia i byśmy wzajemnie sobie pomagali - zauważył bp Szymon, rozpoczynając modlitwę przy wystawionym obrazie patrona tej placówki.
Brwileńska Via Crucis wiodła, tak jak w poprzednich latach, podcieniami Antoniówki, gdzie znajdowały się kolejne stacje Drogi Krzyżowej, oznaczone krzyżami i rysunkami wykonanymi przez mieszkańców. W rozważaniach rezonowały nie tylko przeżycia i życiowe krzyże osób z niepełnosprawnościami, ale właściwie każdego człowieka.
"Jezu, swoją odwagą uczysz mnie, że upadki i porażki są częścią drogi, są wpisane w moje życie. Czasami ratują mnie przed złym wyborem albo pychą sukcesu. Gdy upadnę, mam wybór - poddać się, albo zjednoczyć mój ból z Twoim bólem, podnieść się i iść dalej" - wybrzmiało w rozważaniu do stacji III.
Przy trzecim upadku Jezusa pod krzyżem można było usłyszeć zachętę: "Nie mogę powstać, jeśli będę myślał tylko o swoich grzechach. Jeśli będę patrzył pod swoje nogi, będę stał w miejscu. Dlatego podniosę głowę i spojrzę w światło, ku niebu. Bo tam gdzie patrzę, tam idę."
W tym roku nabożeństwo przy Antoniówce przybrało formę misterium pasyjnego, bo rozważaniom i pieśniom, wykonywanym przez chór DPS-u pod kierunkiem Beaty Jasińskiej towarzyszyły krótkie inscenizacje. Mieszkańcy ucharakteryzowani i ubrani w specjalne stroje przy każdej stacji, z dużym zaangażowaniem odegrali krótką scenę pantomimiczną, ilustrującą kolejne etapy męki Pańskiej. Robiła wrażenie scena przybicia do krzyża, czy zdjęcie z krzyża i złożenie ciała Jezusa na kolanach Matki.
Jak powiedział na zakończenie nabożeństwa bp Szymon Stułkowski, wykonawcom należą się wielkie brawa, że w taki sposób wyrażają i przeżywają swoje spotkanie z Jezusem.
am