Nie trzeba być geniuszem na miarę Gaussa, by świetnie liczyć. Wiedzą o tym mali arytmetycy z Katolickiej Szkoły Podstawowej w Mławie.
Trwa lekcja arytmetyki mentalnej w pierwszej klasie. Kilkanaście dziecięcych rączek przesuwa palcami w powietrzu niewidzialne koraliki, dodając i odejmując liczby. Trzeba się dobrze skoncentrować, ale to trochę jak gra lub zagadka, którą warto rozwiązać. A jaka satysfakcja, gdy wynik jest poprawny!
Dostępne jest 20% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.