Grupa tegorocznych maturzystów i studentów przeżywa w Płocku rekolekcje "Weź życie w swoje ręce" o rozeznawaniu i podejmowaniu decyzji.
Nam nie chodzi o podanie gotowych odpowiedzi na wasze pytania o życiowy wybór, ale chcemy wam zaproponować jak najwięcej dobrych narzędzi, abyście z ich pomocą sami jak najlepiej wybrali - mówił do młodzieży z Przasnysza, Płońska, Płocka i Raciąża ks. dr Jarosław Tomaszewski, który wraz z ks. Krzysztofem Rucińskim towarzyszył im w trzydniowym spotkaniu. - Mówiliśmy o narzędziach duchowego rozeznawania w podejmowaniu decyzji, podkreślaliśmy, jak ważna jest wolność w podjęciu decyzji, a zaproponowaliśmy, aby skorzystali z rozmowy duchowej i spowiedzi - dodał ks. Krzysztof.
Co więc zrobić, aby podjąć dobrą decyzję w życiu? Ksiądz Tomaszewski mówił krótko: - Nie komplikuj, bądź prosty! Jak najczęściej wracaj do pierwotnej, czystej intencji. Tu nie chodzi o naiwność. Po prostu: bądź dobry - mówił w jednej z konferencji. Wskazał na cztery elementy, które są pomocą w podejmowaniu dobrych decyzji: zdolność do nawiązywania relacji z innymi ludźmi; świadomość siebie: kim się jest, co się czuje i gdzie się w życiu dąży, ciągłość życia w wyborach i wierności powołaniu, a także płodność, która jest przede wszystkim umiejętnością przekazywania siebie innym. - Człowiek szczęśliwy to nie ten, który myśli tylko o swojej samorealizacji. To osoba, którą stać na bezinteresowność w codzienności - mówił ks. Tomaszewski.
Rekolekcje zorganizowało Diecezjalne Duszpasterstwo Młodzieży "Studnia". Większość uczestników przyjechała z Przasnysza i okolic, dzięki zaangażowaniu ich katechetki Beaty Gregorczyk. - Powiedziałam im o rekolekcjach. Zainteresowali się tematem, ale prosili, abym z nimi pojechała do Płocka. Mam więc trochę inne ferie, ale wartościowe, i wierzę, że to doświadczenie ich umocni w dobrem - mówi pani Beata.
- Przyjechałam tu, bo są ze mną znajomi, ale też temat jest ciekawy i dla mnie ważny - mówi Ania z Płońska. - Tu mówi się nie tylko o wierze, ale poruszane są proste i mądre życiowe sprawy - dodaje Mirek z Raciąża.