W Domu Pomocy Społecznej, któremu patronuje błogosławiony męczennik abp Nowowiejski, przeżywano w piątek obchody Światowego Dnia Chorego. Ze społecznością placówki modlił się biskup senior Piotr Libera.
Biskup Piotr przewodniczył wczoraj Mszy św. w kaplicy domu w intencji całej tworzącej go społeczności, w tym mieszkających tu 140 dorosłych osób niepełnosprawnych oraz około 80 pracowników - ich opiekunów. Wraz z nim z mieszkańcami modlili się kapłani: kapelan domu ks. Krzysztof Szuliński, ks. Jakub Kępczyński, diecezjalny duszpasterz służby zdrowia, ks. Witold Zembrzuski, proboszcz brwileńskiej parafii oraz ks. Wojciech Paradowski, wikariusz parafii w Proboszczewicach.
Jak przypomniał w czasie uroczystości wicedyrektor placówki Adam Pawłowski, obchody Światowego Dnia Chorego mają dla tego Domu Pomocy Społecznej szczególne znaczenie, bo jego patron - bł. abp Antoni Julian Nowowiejski urodził się w dzień, gdy Matka Boża objawiła się św. Bernadecie w Lourdes, 11 lutego 1858 r.
W homilii biskup senior, nawiązując do słów Ewangelii o uzdrowieniu głuchoniemego, powiedział, że Bóg nie chce cierpienia człowieka. Przeciwnie, jest dla niego w każdych trudnościach, fizycznych, duchowych i moralnych, ratunkiem. - W tym spotkaniu Jezusa z człowiekiem głuchoniemym możemy dostrzec także jeszcze jedną ważną rzecz. Ten człowiek nie przyszedł sam do Jezusa. Obok niego był ktoś, kto się o niego zatroszczył, kto się nim zaopiekował. Bez tych osób ten człowiek nie mógłby zapewne spotkać Boskiego lekarza i nie mógł być uzdrowiony - zauważył bp Piotr, nawiązując do misji, jaką wypełniają zarówno pracownicy służby zdrowia, jak opieki społecznej. Oni wszyscy, mówił, "z troską pochylają się nad chorą, niepełnosprawną osobą i z mroków choroby, opuszczenia starają się ją wyprowadzić ku światłu, jakim dla każdego człowieka jest zdrowie i życie."
W czasie obchodów Światowego Dnia Chorego w brwileńskim DPS-e bp Piotr powiedział też, że "ludzie, którzy doświadczają cierpienia i niepełnosprawności są bardzo potrzebni". - Mają prawo zwracać się o pomoc do Jezusa i Jego Matki Maryi, którą w litanii nazywamy "Uzdrowieniem chorych" - mówił płocki biskup senior.
- Ten dzień jest czasem wdzięczności, ale i zadumy nad swoją wrażliwością i postawą wobec ludzi cierpiących - zwracali uwagę obecni na uroczystości starosta płocki Sylwester Ziemkiewicz oraz Lech Dąbrowski, przewodniczący rady powiatu. - Idea takich domów jak wasz opiera się na chęci niesienia braterskiej pomocy i solidarność z drugim człowiekiem - podkreślił starosta, dziękując brwileńskim mieszkańcom i pracownikom. W imieniu nieobecnej z powodu choroby dyrektor Joanny Siemiątkowskiej, życzenia dla mieszańców i podziękowania dla całego personelu złożył wicedyrektor DPS-u.
- Chcemy cieszyć się każdym dniem, który daje nam Pan i każdym człowiekiem, którego stawia na naszej drodze. Niech błogosławieństwo Boże sprawi, żebyśmy nie byli smutasami, ale pogodzeni z życiem - mówił jeden z mieszkańców w komentarzu do liturgii.
am