W minioną niedzielę do południa można było nacieszyć oczy rękodziełem - nie tylko świątecznym na II Kiermaszu Mikołajkowym w Maszewie Dużym.
Już od ponad tygodnia zuchy i zuchenki z Bractwa Harcerskiej Bandery przygotowywali świąteczne kartki, robili z form małe świeczki z prawdziwego wosku i lampioniki. Swoje wyroby członkowie bractwa wystawili podczas II Kiermaszu Mikołajkowego, który odbył się w niedzielę przed kościołem w Maszewie Dużym k. Płocka.
Pod namiotem, który stał do południa na placu przykościelnym, towarzyszyli harcerzom inni wystawcy i rękodzielnicy z tych okolic. Na przykład swoje wyroby na kiermaszu po raz drugi wystawiało Stowarzyszenie Miłość i Miłosierdzie, działające przy parafii Kościoła Starokatolickiego Mariawitów w Płocku. - Staramy się rozwijać i poszerzać ofertę - mówili członkowie stowarzyszenia, prezentując m.in. piękne świąteczne wieńce, uplecione z materiałowych "gałązek".
Dużą popularnością z oferty stowarzyszenia cieszył się chleb. Na kiermaszu można było również posmakować i kupić m.in. miód rzepakowy z dodatkiem lawendy, żurawiny, czy rokitnika, produkowany w lokalnej pasiece. Były też piękne, misternie plecione makramy - torebki i ozdoby choinkowe - rękodzieło mieszkanki Płocka, pochodzącej z Maszewa, czy też świąteczne bombki z materiału, przygotowane przez osobę niepełnosprawną. Podczas tegorocznego kiermaszu można było także wesprzeć rodzinę z Mańkowa poszkodowaną w pożarze.
- Dla nas najważniejszą ideą tego kiermaszu nie jest zarobek, ale integracja lokalnej społeczności. Jako Bractwo Harcerskiej Bandery chcemy też trochę się przypomnieć, że tu działamy - zaznacza hm. Krzysztof Nowacki, komandor BHB. W czasie kiermaszu zuchy tej wodniackiej drużyny dzielnie towarzyszyły dorosłym, promując swoje kartki i wyroby świąteczne. A zainteresowanie ofertą było bardzo duże. Do południa niemal każdy, kto wychodził z niedzielnych Mszy św. z kościoła, zajrzał tu, by kupić np. świąteczne ozdoby, wesprzeć charytatywny cel, albo po prostu popodziwiać rękodzieło. Maszewski kiermasz się rozwija i już są plany na kolejny rok.
Organizację imprezy wsparł proboszcz parafii ks. Witold Zembrzuski, a namiotu i nagłośnienia użyczyła gmina Stara Biała.
am