Podpisując protokół wobec kolegium konsultorów, biskup Szymon Stułkowski objął kanonicznie diecezję płocką.
Skromna, ale czytelna w wymowie uroczystość odbyła się 31 października w płockiej katedrze, niespełna tydzień po ogłoszeniu papieskiej nominacji biskupa Szymona Stułkowskiego na biskupa płockiego.
Celebracji liturgii godzin przewodniczył biskup Wiesław Śmigiel, w obecności biskupów: Szymona Stułkowskiego, Mirosława Milewskiego, Piotra Libery i Romana Marcinkowskiego, a także kolegium konsultorów i pracowników Kurii Diecezjalnej Płockiej.
- To moment wielkiej radości, bo diecezja otrzymuje nowego pasterza. Waszym biskupem zostaje człowiek wielkiego serca, pastoralista, a przede wszystkim człowiek zakochany w duszpasterstwie. Księże biskupie Szymonie, od tego momentu przejmujesz tę piękną diecezję. Za chwilę ustąpię ci miejsca i zajmiesz to pierwsze miejsce, nie po to, aby odbierać zaszczyty, ale aby dawać przykład odpowiedzialności i miłości pasterskiej oraz troski o Kościół płocki – powiedział biskup Wiesław Śmigiel, dotychczasowy administrator diecezji.
Ks. Piotr Grzywaczewski, kanclerz Kurii Diecezjalnej Płockiej, odczytał komunikat Nuncjatury Apostolskiej w Polsce z 22 października 2022 r. o nominacji nowego biskupa płockiego. Następnie stosowny protokół z kanonicznego objęcia diecezji płockiej podpisali biskupi Śmigiel, Stułkowski i Milewski wraz z pozostałymi członkami kolegium konsultorów diecezji płockiej.
Przemawiając po raz pierwszy jako biskup płocki, biskup Szymon odniósł się do słów liturgii brewiarzowej z Psalmu 119: "Twoje słowo, Panie, jest wieczne, niezmienne jak niebiosa" oraz do modlitwy końcowej: "spraw, abyśmy wytrwale pracowali i żyli jak Twoje dzieci w duchu prawdziwej miłości".
W swoim pierwszym słowie do zgromadzonych w katedrze biskup Szymon Stułkowski powiedział: - Decyzję Ojca Świętego Franciszka o mianowaniu mnie biskupem płockim przyjąłem z wiarą, że to Pan Bóg kolejny raz przekreśla moją stabilizację i daje nowe zadanie do realizacji – mówił ks. biskup. Nawiązał do motta z obrazka prymicyjnego po święceniach kapłańskich, na którym zapisał słowa z proroka Jeremiasza "Pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę" (1, 7). - Wielokrotnie się te słowa sprawdziły w moim życiu, choć próbowałem kreślić moją wizję na kapłańską drogę, aż dojrzałem do tego, że te słowa mnie niosą. Idę więc tam, gdzie Bóg chce. Pan Bóg stawiał już przede mną zadania, których bym nigdy nie wybrał, dawał mi do ich realizacji siłę i pozwalał czasem oglądać nawet owoce tych działań. Dlatego w duchu realizacji słów z powołania Jeremiasza biorę dziś odpowiedzialność za Kościół, który od wieków żyje w diecezji płockiej. Jestem świadom wielowiekowych korzeni, z których wyrasta, i chcę zrobić wszystko, by razem z wami podjąć to dziedzictwo i dalej je rozwijać – mówił.
W swym słowie nawiązał do obrazu wspólnoty podróżującej pociągiem, kiedyś bowiem odprawiał rekolekcje w niedalekim od Płocka Kutnie i głosił nauki m.in. na dworcowej kaplicy, gdy tuż obok przejeżdżały jedne za drugimi pociągi. – Kościół, który tu żyje jest jak pociąg, który od prawie 950 lat jest w drodze ku wieczności. Ja dzisiaj dosiadam się do was, otwieram drzwi przedziału i widzę, że jest wolne miejsce. Dosiadam się do tej wspólnoty i proszę o życzliwe przyjęcie. I od tego momentu nie jest to tylko wasz pociąg, ale także mój i nasz wspólny. Chcę służyć Panu Bogu i wam najlepiej jak potrafię. Zdaję sobie sprawę, że biorę odpowiedzialność za zbawienie ponad 800 tysięcy ludzi, którzy tu żyją. Proszę was o życzliwe przyjęcie i współpracę w dziele budowania tu i teraz Królestwa Bożego i gorąco proszę o modlitwę w mojej intencji – powiedział nowy płocki ordynariusz.
Biskup Stułkowski zaprosił także na swój ingres do płockiej katedry na 26 listopada oraz na spotkanie z duchowieństwem diecezji, które odbędzie się w przeddzień tej uroczystości – 25 listopada.