Już 20. chorągiew Zakonu Świętego Jana Pawła II powstała w diecezji płockiej, tym razem w Gójsku k. Sierpca.
Do nowej wspólnoty przystąpiło sześciu mężczyzn. Ubrani w charakterystyczne czarne mantule z papieskim herbem, wypowiedzieli rotę ślubowania wierności Bogu, Ojcu Świętemu i ojczyźnie. – Ci, którzy wstępują w nasze szeregi, pragną poznawać i propagować tam gdzie żyją naukę swojego patrona. Będą świadczyć pomoc słabszym i potrzebującym – mówi o sensie tej podniosłej uroczystości, która przypomina religijną przysięgę, Dariusz Kaźmierczak, kanclerz Komandorii Płockiej Rycerzy Jana Pawła II. Wraz z papieskimi rycerzami z Gójska założył mantulę i wypowiedział słowa roty młody kadet z Sierpca.
Uroczystej promocji nowych rycerzy towarzyszyło wprowadzenie do parafialnej świątyni relikwii św. Jana Pawła II. Liturgii przewodniczył ks. dr Tomasz Brzeziński, diecezjalny kapelan rycerzy.
- W pewnym sensie to nasz jubileusz - mówił podczas uroczystości prowincjał Polski Janusz Paczkowski. - Tych kilku mężczyzn odważnych i jednoznacznych potwierdza swoim świadectwem życia, że chcą iść za Jezusem Chrystusem u boku papieża Polaka – dodał Paczkowski.
Przyjęci do grona papieskich rycerzy mężczyźni pochodzą z różnych środowisk: jeden jest przedsiębiorcą, drugi od wielu lat pełni posługę ministranta i wcale się nie wstydzi, że nie ma już kilkunastu lat, kolejny jest emerytem. Do tej chwili przygotowywali się przez pół roku. Są wśród rycerzy z Gójska mężczyźni starsi i młodsi, tworząc niepowtarzalny klimat do współpracy z ks. proboszczem Grzegorzem Żabikiem.
W homilii ks. Żabik zwrócił uwagę na maryjny rys pobożności papieża. – Podobnie i wy – odziani w czarne rycerskie płaszcze z żółtym herbem, macie na swojej piersi literę "M" umieszczoną pod krzyżem. Rycerze zawsze mają być jak Maryja, czyli stać wiernie pod krzyżem Chrystusa i trzymać się różańca. Jest on mocą w walce ze złem – mówił ks. proboszcz.
Na uroczystości do Gójska przyjechało ponad 40 rycerzy z wielu zakątków diecezji wraz ze swoim komandorem Adamem Szarotą.
red.