Okalewo. W 75. rocznicę upamiętniono akcję bojową oddziału ROAK por. Franciszka Majewskiego ps. Słony z 12 lipca 1947 r. - w miejscu propagandowego pomnika stanęły nowe tablice edukacyjno-informacyjne.
Tablice zostały postawione przy parkingu leśnym w Okalewie na trasie 563 w stronę Żuromina. Pierwsza z nich zawiera rys historyczny podziemia niepodległościowego na terenie powiatu rypińskiego i powiatów ościennych w latach 1945-54, a druga prezentuje opis akcji sprzed 75 lat oddziału "Słonego" i jej konsekwencje. Powstały dzięki wspólnym staraniom lokalnej społeczności - parafii w Okalewie i Skrwilnie, samorządu gminy Skrwilno, Nadleśnictwa Skrwilno oraz Stowarzyszenia Historycznego im. 11 Grupy Operacyjnej Narodowych Sił Zbrojnych w Płocku, a także Światowego Związku Żołnierzy AK koło w Płocku.
Wydarzenia z 12 lipca 1947 r. były jedną z najważniejszych akcji bojowych tego oddziału i posłużyły później władzom komunistycznym jako mocny argument w akcie oskarżenia przeciwko członkom 11 GO NSZ, by wymierzyć najsurowszy wymiar kary. Jej plan zakładał w pierwszym etapie akcję ekspropriacyjną na budynek gminnej rady narodowej i spółdzielnię w Okalewie, a w drugim - zasadzkę na ścigające partyzantów oddziały funkcjonariuszy UB, MO i ORMO. W wyniku akcji żołnierzy podziemia niepodległościowego zginęło 12 funkcjonariuszy komunistycznej władzy, wszyscy, którzy posiadali broń, przy czym w trakcie wymiany ognia nie ucierpieli szofer ciężarówki i mechanik. Akcja, zgodnie z założeniem por. F. Majewskiego, miała mieć charakter odstraszający, ale, jak się okazało, niestety przyniosła odwrotny skutek, bo UB i MO wzmogły represje.
W niedzielę, 17 lipca, po 75 latach od tamtych wydarzeń w kościele parafialnym Skrwilnie została odprawiona Msza św. w intencji obrońców ojczyzny przed sowieckim, komunistycznym zniewoleniem. Jak wybrzmiało w komentarzu przed liturgią, ówczesna władza nie tylko odebrała wszystko żołnierzom podziemia niepodległościowego, ale odebrała też ich rodzinom szansę na wspólne, szczęśliwe życie.
- Zabrano im jeszcze coś: dumę, zakazano pamięci i nakazano żyć z piętnem wroga ojczyzny. Na przestrzeni lat wypaczono fakty historii. Zdrajców nazwano bohaterami, postawiono im pomniki, oddawano cześć. Pamięć o bohaterach zakopano, z nadzieją, że historia o nich zapomni. Byli jak ziarno, które wydało obfity plon. Tym plonem jesteśmy my, tu zgromadzeni, którzy dajemy wyraz prawdzie - mówiła Małgorzata Przemyłska ze Światowego Związku Żołnierz AK w Płocku.
Z kolei wiceprezes Stowarzyszenia Historycznego im. 11 GO NSZ zaznaczył, że ta uroczystość jest zadośćuczynieniem wobec żołnierzy II konspiracji. - Jest coś takiego jak chluba bohatera i jest piętno zdrajcy. Obie te rzeczy często wpływają na postawę i zachowania następców - zauważył Andrzej Przemyłski.
Mszę św. koncelebrowali ks. Paweł Waruszewski, proboszcz parafii w Skrwilnie oraz emerytowany duszpasterz tej wspólnoty ks. Władysław Jagiełło, a także ks. Grzegorz Mierzejewski z parafii w Skołatowie. - Żołnierze wyklęci wiedzieli, że zginą, ale występowali w obronie ojczyzny, dlatego reżim komunistyczny nazwał ich bandytami. Dlaczego odsłaniamy te tablice? Bo oni mają do tego prawo. Bo dziś historia oskarżyła tych, którzy ich oskarżali - zaznaczył w kazaniu ks. Paweł Waruszewski.
Dalsza część uroczystości odbyła się w Okalewie, gdzie odsłonięto i poświęcono nowe tablice. - Opisana na nich historia jest prawdziwa, bo oparta na faktach i dokumentach, a nie fałszywej propagandzie - zauważył w czasie odsłonięcia A. Przemyłski, przypominając, że w tym miejscu jeszcze do 2018 r. stał tu propagandowy pomnik upamiętniający funkcjonariuszy reżimu komunistycznego jako bohaterów, którzy polegli w obronie ojczyzny.
Nowe tablice z prawdziwą, nie propagandową historią, odsłonili wspólnie Zygmunt Jaszczak, krewny por. Franciszka Majewskiego, Tomasz Gnat, nadleśniczy w Skrwilnie i historyk Paweł Felczak, prezes SH im. 11 GO NSZ. Poświęcił je ks. Sławomir Detmer, proboszcz parafii w Okalewie.
Ostatnim akcentem wczorajszej uroczystości rocznicowej w Okalewie był piknik historyczny na terenie szkółki leśnej Nadleśnictwa Skrwilno. Rekonstruktorzy, w tym strzelecka grupa rekonstrukcji historycznej z parafii Skołatowo, zaprezentowali wyposażenie i uzbrojenie żołnierzy podziemia antykomunistycznego.
am