Gdy czuje się mocne duchowe pragnienie, choćby wydawało się trochę szalone, warto za nim pójść – mówią osoby, dla których piesze wędrówki stały się pasją. Nie tylko na czas wakacji.
Potrzeba zdrowych nóg, dobrych intencji i ciekawości świata, aby – nie zza szyby samochodu, ale mając przyrodę na wyciągnięcie ręki – podziwiać nawet najbliższą okolicę. W tak prosty sposób z turysty można stać się pielgrzymem.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Agnieszka Małecka, ks. Włodzimierz Piętka