Prezentujemy sylwetki neoprezbiterów, którzy 11 czerwca zostali wyświęceni na kapłanów diecezji płockiej.
Pochodzą z trzech parafii płockiej diecezji, ze zwyczajnych rodzin. Zanim doszli do kapłaństwa, przeszli przez różne chwile i doświadczenia - także bolesne, jak starta najbliższych - które wyklarowały w nich to powołanie. - W przekazywaniu wiary ważną rolę odegrali moi dziadkowie, którzy na drodze do Boga wraz z rodzicami pomagali mi stawiać pierwsze kroki. Jestem im wszystkim niezmiernie wdzięczny za to, że są przy mnie i wpierają mnie swoimi modlitwami oraz dobrym słowem - mówi ks. Bartosz Rogowicz.
Ksiądz Karol Frankowski chciał być kiedyś elektrykiem, ale - jak sam przyznaje - myśli o kapłaństwie rodziły się w nim, kiedy był już dzieckiem. - Nie brałem ich aż tak na poważnie. Myśl o kapłaństwie jednak nie dawała mi spokoju i w gimnazjum postanowiłem, że chcę być księdzem - mówi neoprezbiter pochodzący z parafii Ostrowite. - Szczególną rolę w rozeznaniu powołania zawdzięczam swoim dziadkom, głównie babci Geni, u której spędzałem dużo czasu jako dziecko. To ona nauczyła mnie wielu modlitw. Do dzisiaj pamiętam poranne i wieczorne odmawianie pacierza przed obrazem, który jest w naszej rodzinie od wielu pokoleń. Mogę śmiało stwierdzić, że to właśnie wtedy zostało zasiane ziarno mojego kapłańskiego powołania - wyznaje ks. Karol.
- Głos powołania usłyszałem dość wcześnie, bo już w II klasie szkoły podstawowej - mówi ks. Rogowicz, pochodzący z parafii Bieżuń. - Pomoc w rozeznawaniu powołania zawdzięczam moim rodzicom, bo to oni zawsze mnie w tym wspierali, nigdy nie usłyszałem słów: "Nie idź do seminarium". Pomagali też księża, którzy pracowali w mojej rodzinnej parafii i wspierali mnie w tym wyborze, proponując mi m.in. udział w rekolekcjach powołaniowych w WSD w Płocku - opowiada. Te osoby i wydarzenia przyprowadziły go 6 lat temu do seminarium.
Z kolei na przeżycia związane z nawiedzeniem parafii przez obraz Matki Bożej Częstochowskiej w sierpniu 2015 r. wskazuje ks. Sebastian Trędowicz. - Myśl i pragnienie kapłaństwa zrodziło się w mnie w tym momencie. Wiele razy już doświadczyłem Jej szczególnej opieki oraz wsparcia. Bóg działa również przez osoby, dlatego w rozeznawaniu powołania pomocne były dla mnie także rozmowy z ojcem duchownym oraz księżmi - wyznaje ks. Sebastian.
Prezentujemy sylwetki najmłodszych księży diecezji płockiej.
Ks. Karol Frankowski
Pochodzi z parafii pw. św. Stanisława Kostki w Ostrowitem.
Motto z obrazka prymicyjnego: "Panie, Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham" (J 21,17).
Mój patron: św. Andrzej Bobola.
Temat pracy magisterskiej: "Pastoralne funkcje parafii pod wezwaniem Świętej Trójcy w Rypinie w latach 1945-2001"; napisana pod kierunkiem ks. dr. Dariusza Majewskiego.
Będzie wikariuszem w parafii pw. św. Mikołaja w Gąbinie (od 24 sierpnia).
Ks. Bartosz Rogowicz
Pochodzi z parafii pw. św. Stanisława BM w Bieżuniu.
Motto z obrazka prymicyjnego: "Synu, jeżeli masz zamiar służyć Panu, przygotuj swą duszę na doświadczenia! Przylgnij do Niego, a nie odstępuj" (Syr 2,1.3).
Mój patron: błogosławieni męczennicy z Pariacoto, św. Charbel, św. Franciszek.
Temat pracy magisterskiej: "Epitafia i inskrypcje w katedrze płockiej"; napisana pod kierunkiem ks. prof. Leszka Misiarczyka.
Będzie wikariuszem w parafii pw. św. Józefa w Pułtusku (od 24 sierpnia).
Ks. Sebastian Trędowicz
Pochodzi z parafii pw. św. Józefa w Syberii.
Motto z obrazka prymicyjnego: "Przypatrzcie się, bracia, powołaniu waszemu! Niewielu tam mędrców według oceny ludzkiej, niewielu możnych, niewielu szlachetnie urodzonych. Bóg wybrał właśnie to, co głupie w oczach świata i niemocne" (1 Kor 1, 26-27).
Mój patron: bł. ks. Jerzy Popiełuszko, św. Juda Tadeusz.
Temat pracy magisterskiej: "Etos życia małżeńskiego i rodzinnego w świetle nauczania biskupów płockich w latach 1918-2018"; napisana pod kierunkiem ks. dr. Wojciecha Kućki.
Będzie wikariuszem w parafii pw. św. Anny w Skrwilnie.