W dużej rodzinie na pewno nie ma nudy. Dom pełen ludzi oznacza każdego dnia nowe wyzwania, niespodzianki, śmiech, łzy, kłótnie, godzenie się, ścieranie różnych temperamentów i osobowości. Po prostu − życie.
Duża rodzina to duże przedsięwzięcie, a połączona z samorealizacją to taki taniec na linie − tak z własnego doświadczenia mówią Aldona i Artur Wiśniewscy z Glinojecka, rodzice piątki dorosłych już dzieci, z którymi od lat tworzą znany ewangelizacyjny zespół muzyczny i skutecznie odkłamują złe stereotypy, które przylgnęły do wielodzietności. I wcale nie chodzi o to, że uciekając od etykietki „patologia”, trzeba udawać, że jest idealnie. Tak nigdy nie jest, jak zauważa pani Katarzyna z okolic Zegrza, mama czwórki dzieci.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Agnieszka Małecka