Powrót do strony
  • nasze media
  • Kontakt
SUBSKRYBUJ zaloguj się
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
Wiara.pl - Serwis

Płocki

  • Nowy numer
  • AKTUALNOŚCI
  • OPINIE
  • GALERIE
  • ARCHIWUM
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Liturgia
  • Diecezje
      • Bielsko-Żywiecka
      • Elbląska
      • Gdańska
      • Gliwicka
      • Katowicka
      • Koszalińsko-Kołobrzeska
      • Krakowska
      • Legnicka
      • Lubelska
      • Łowicka
      • Opolska
      • Płocka
      • Radomska
      • Sandomierska
      • Świdnicka
      • Tarnowska
      • Warmińska
      • Warszawska
      • Wrocławska
      • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O diecezji
    • HISTORIA DIECEZJI
    • BISKUPI
    • PARAFIE
    • KURIA

Najnowsze Wydania

  • GN 20/2025
    GN 20/2025 Dokument:(9259124,Kochać człowieka, piętnować zło)
  • GN 19/2025
    GN 19/2025 Dokument:(9250678,Kościół prawa czy Kościół miłości?)
  • GN 18/2025
    GN 18/2025 Dokument:(9238269,Człowiek jednej roli)
  • GN 17/2025
    GN 17/2025 Dokument:(9228937,Synchronizacja i piękni ludzie)
  • Historia Kościoła (9) 03/2025
    Historia Kościoła (9) 03/2025 Dokument:(9220196,Państwo ze stosów. Czy Francja podłożyła za dużo ognia pod własną historię?)
plock.gosc.pl → Wiadomości z diecezji płockiej → Wszyscy tego potrzebujemy

Wszyscy tego potrzebujemy przejdź do galerii

- Na objawionym w Płocku obliczu Jezusa jaśnieje prawda, że prawdziwym DNA Boga jest miłosierdzie - powiedział bp Piotr Libera w homilii w Święto Bożego Miłosierdzia.

 
Płock, 24.04.2022. Obchody Święta Bożego Miłosierdzia. Agnieszka Małecka /Foto Gość
⏮ ⏪
⏩ ⏭
4m 48s

Kochani Moi! To właśnie takiego Jezusa ujrzała święta Siostra Faustyna wieczorem 22 lutego 1931 roku w celi płockiego klasztoru. Obraz, którego wtedy sobie zażyczył, namalowany został jednak dopiero w 1934 roku w Wilnie. Bł. ks. Michał Sopoćko, spowiednik świętej zakonnicy, zwrócił się z prośbą o wykonanie tej pracy do dobrego, dość znanego malarza - Eugeniusza Kazimirowskiego. Przez pół roku siostra Faustyna przychodziła do pracowni mistrza przynajmniej raz w tygodniu i dzieliła się z nim swoimi uwagami. A Kazimirowski – jak piszą - zrezygnował z artystycznego ego i starał się podążać za jej wskazówkami. Istotnie, gdy patrzymy na namalowany przez niego obraz, choćby tu, blisko wejścia, nie sposób nie zauważyć, że akcent jest w nim położony na mocy Zmartwychwstania i na pokoju, który płynie z tego wydarzenia nad wydarzeniami. Z jednej strony wizerunek Jezusa odpowiada postaci na Całunie Turyńskim, z drugiej wiernie oddaje opowieść dzisiejszej Ewangelii. Wpatrując się weń mamy wrażenie, że Jezus przychodzi do nas tak, jak przyszedł tamtego wieczoru do Apostołów. Z uchylonej szaty biją strumienie miłosierdzia, a zarazem są to jakby strumienie światła Ducha Świętego. Dłonie Zmartwychwstałego są czułe i opiekuńcze: lewa delikatnie uchyla szaty, prawa wznosi się do błogosławieństwa. Nie przekracza jednak wysokości ramienia. Może więc osłania także promienie Ducha Świętego i zarazem rozsyła uczniów na świadczenie miłosierdzia. Najbardziej fascynujące jest na tym obrazie spojrzenie Jezusa: spojrzenie z wysokości Krzyża, a zarazem spojrzenie, którym Zmartwychwstały obejmuje całe stworzenie.

Dramat, rozgrywający się między siostrą Faustyną, Jezusem - Oblubieńcem jej duszy i artystą znalazł swój finał w "Dzienniczku", we fragmencie 313: "W pewnej chwili, kiedy byłam u tego malarza, który maluje obraz, i zobaczyłam, że nie jest tak piękny, jakim jest Jezus - zasmuciłam się tym bardzo. […] Udałam się do kaplicy i napłakałam się. Rzekłam do Pana: Kto Cię wymaluje takim pięknym, jakim jesteś? - Wtem usłyszałam słowa: Nie w piękności farby ani pędzla jest wielkość tego obrazu, ale w łasce mojej". Wielkość tego obrazu jest w łasce Zmartwychwstałego Pana!! I Siostra Faustyna, i ks. Sopoćko wiele wycierpieli od swoich współsióstr i współbraci, a rygoryści w Kościele długo mieli trudność ze zrozumieniem prawdy Miłosierdzia. Eksponowali sprawiedliwość, stawiali na ścisłe przestrzeganie przepisów, potępiali.

Na objawionym w Płocku obliczu Jezusa jaśnieje zaś prawda, że prawdziwym DNA Boga jest miłosierdzie. I że Zbawiciel nie przyszedł – jak to jeszcze czasem śpiewamy - aby zadośćuczynić Ojcu, który "rozwścieczony siecze", ale by obdarować świat Jego miłosierną miłością. Przyszedł, bo wszyscy tego miłosierdzia potrzebujemy. Wszyscy! Znakiem tego jest w kościele konfesjonał, przed którym jak u zdroju Miłosierdzia klęka i papież, i biskup, i pokorna zakonnica, i wielki grzesznik…

Tę właśnie prawdę przekazuje druga część dzisiejszej Ewangelii. Tak chętnie widzimy w Tomaszu Apostole niedowiarka. Tak chętnie wielu malarzy przedstawia go, jak wkłada palec w jaśniejącą ranę boku Jezusa. A Tomasz, gdy Pan powtórnie przychodzi, nie wkłada ręki w Jego bok, nie dyskutuje. Wystarczy mu spojrzenie Jezusa i Jego głos! Wystarczy, by wypowiedział najgłębsze wyznanie wiary: "Pan mój i Bóg mój!" Wielkość jest w łasce… Dokonuje się w spojrzeniu z krzyża… Ma Miłosierne Oblicze, które zostało objawione tutaj, na tym świętym miejscu…

Dobrze wiemy – Siostry i bracia - że znakiem wiary w Boskie Miłosierdzie jest świadczone na co dzień miłosierdzie. Świadczone bezinteresownie, z wyobraźnią! Kard. Raniero Cantalamessa, kapucyn i kaznodzieja papieski, oddaje tę prawdę ciekawym porównaniem: w Ziemi Świętej są dwa „morza” - Morze Galilejskie i Morze Martwe. Łączy je rzeka Jordan, który przepływa przez jedno i wpływa do drugiego. Morze Galilejskie jest jednak pełne życia, łowi się w nim wspaniałe ryby. Morze Martwe zaś jest… właśnie martwe – nie ma w nim życia. Dlaczego tak się dzieje? Bo to pierwsze - Galilejskie przekazuje wody Jordanu dalej, a drugie - Martwe zachowuje je tylko dla siebie…

Bądźcie – Kochani - jak Morze Galilejskie – pełni życia, dobra, odwagi i ciepła! W Waszych rodzinach, szkołach, urzędach i szpitalach, w Waszych myślach, słowach i czynach! Nie męczcie się miłosierdziem, zwłaszcza wobec wygnanych z ich Ojczyzny Ukrainek i ich dzieci, naszych pobratymców! Bądźcie jak leczący cień św. Piotra Apostoła z pierwszego czytania!

"Dziękujcie Panu, bo jest miłosierny!" - On, który był umarły, a oto jest żyjący na wieki wieków! Amen! Alleluja!

« ‹ 1 2 › »
Płock. Święto Bożego Miłosierdzia

Foto Gość DODANE 24.04.2022

Płock. Święto Bożego Miłosierdzia

​W Święto Bożego Miłosierdzia bp Piotr Libera przewodniczył Mszy św. w płockim sanktuarium, miejscu pierwszego objawienia Jezusa Miłosiernego św. s. Faustynie.  
oceń ten artykuł
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Możliwość oceniania treści jest dostępna tylko dla subskrybentów. Masz subskrypcję? zaloguj się

am

|

24.04.2022 23:04 GOSC.PL 24.04.2022 23:04

publikacja 24.04.2022 23:04

0 FB tweetnij
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • PŁOCK
  • ŚWIĘTO BOŻEGO MIŁOSIERDZIA

am

Polecane w subskrypcji

  • Agresja wobec medyków przybiera na sile. Czy da się ją opanować?
    • Polska
    • Agnieszka Huf
    Agresja wobec medyków przybiera na sile. Czy da się ją opanować?
  • Ks. Matuszewski: Zdejmijmy z papieża nieco balastu, jakim są nierealistyczne oczekiwania
    • Rozmowa
    • Wojciech Teister
    Ks. Matuszewski: Zdejmijmy z papieża nieco balastu, jakim są nierealistyczne oczekiwania
  • Miniserial „Wszystko o Marii. Matce Bożej” mówi o Maryi wszystko, tylko nie to, co mówi o Niej tradycja Kościoła
    • Kultura
    • Edward Kabiesz
    Miniserial „Wszystko o Marii. Matce Bożej” mówi o Maryi wszystko, tylko nie to, co mówi o Niej tradycja Kościoła
  • Miłosierdzie na góralską nutę
    • Kultura
    • Jan Głąbiński
    Miłosierdzie na góralską nutę
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
  • O nas
    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
  • DOKUMENTY
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
  • KONTAKT
    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • ZNAJDŹ NAS
WERSJA MOBILNA

Copyright © Instytut Gość Media.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zgłoś błąd

 
X
X
X