Powrót do strony
  • nasze media
  • Kontakt
SUBSKRYBUJ zaloguj się
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
Wiara.pl - Serwis

Płocki

  • Nowy numer
  • AKTUALNOŚCI
  • OPINIE
  • GALERIE
  • ARCHIWUM
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Liturgia
  • Diecezje
      • Bielsko-Żywiecka
      • Elbląska
      • Gdańska
      • Gliwicka
      • Katowicka
      • Koszalińsko-Kołobrzeska
      • Krakowska
      • Legnicka
      • Lubelska
      • Łowicka
      • Opolska
      • Płocka
      • Radomska
      • Sandomierska
      • Świdnicka
      • Tarnowska
      • Warmińska
      • Warszawska
      • Wrocławska
      • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O diecezji
    • HISTORIA DIECEZJI
    • BISKUPI
    • PARAFIE
    • KURIA

Najnowsze Wydania

  • GN 25/2025
    GN 25/2025 Dokument:(9309285,Ślepi przewodnicy)
  • GN 24/2025
    GN 24/2025 Dokument:(9300026,Obraz wyciśnięty)
  • Historia Kościoła (10) 04/2025
    Historia Kościoła (10) 04/2025 Dokument:(9291754,Bóg historii nieoczywistych. Edytorial nowego wydania „Historii Kościoła”)
  • GN 23/2025
    GN 23/2025 Dokument:(9291848,Ogień, który płonie)
  • GN 22/2025
    GN 22/2025 Dokument:(9278877,Dziecko chce do Jezusa!)
plock.gosc.pl → Wiadomości z diecezji płockiej → Zostawił to, co wyjął z duszy i serca

Zostawił to, co wyjął z duszy i serca przejdź do galerii

W Płocku pożegnano Krzysztofa Nowakowskiego, dawnego działacza antykomunistycznego i społecznika, syna major Katarzyny Nowakowskiej - powstańca warszawskiego.

 
Płock, 26.03. Msza pogrzebowa w intencji Krzysztofa Nowakowskiego. Agnieszka Małecka /Foto Gość
⏮ ⏪
⏩ ⏭
4m 40s

Od lat mieszkał z mamą i własną rodziną na terenie parafii św. Maksymiliana Kolbego na płockich Górkach, niedaleko kościoła św. Dominika, który tak dobrze znał i kochał. I właśnie w tym kościele, gdzie zostawił swój konkretny ślad w postaci tablic patriotycznych, wczoraj żegnali Zmarłego bliscy, przyjaciele, znajomi, zaprzyjaźnieni duchowni, ludzie, z którymi w ostatnich dekadach współtworzył środowisko patriotyczne Płocka, m.in. będąc prezesem płockiego koła Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej. W ostatnim pożegnaniu płocczanina uczestniczyły także liczne poczty sztandarowe Związku Żołnierzy AK, stowarzyszenia historycznego oraz szkół, które pan Krzysztof zapraszał do współpracy.

Obok trumny i zdjęcia K. Nowakowskiego umieszczono odznaczenia, które otrzymał za życia, w tym m.in. Krzyż Wolności i Solidarności. Do nich dołączył w dniu pogrzebu przyznany mu pośmiertnie Medal za Zasługi dla Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, który przekazał na ręce jego żony Anny Mirosław Widlicki, prezes Okręgu Warszawa Wchód.

- Krzysztofie! Żyłeś pełnią życia, byłeś osobą niezwykle otwartą, gotową do pomocy, a także pełną wiary i miłości do ojczyzny. Czynnie zaangażowany w jej obronę, w latach 80. w szeregach Solidarności, następnie w towarzystwie patriotycznym oraz w Światowym Związku Żołnierzy AK, stając w obronie tych wartości, które czerpałeś z tradycji rodzinnych: dziadek - legionista i mama - uczestniczka powstania warszawskiego - mówił w czasie pożegnania Andrzej Przemyłski, wiceprezes Stowarzyszenia Historycznego im. 11 GO NSZ. Zapewnił, że w środowisku patriotycznym Płocka nadal będzie przykładem i inspiracją, podobnie jak zmarły w ubiegłym roku Tadeuszu Taworski, z którym łączyły K. Nowakowskiego więzy przyjaźni.

- Krzysztof to ogromna opowieść o człowieku, który żył dla innych - mówił z kazaniu pogrzebowym ks. Tadeusz Łebkowski, wieloletni proboszcz tej parafii. - Jeden z jego przyjaciół, na wieść o śmierci, powiedział: "Krzysiu, przecież tak bardzo byłeś nam zawsze potrzebny". W tej opowieści ogromne przestrzenie to jego życie rodzinne, uczciwa i sumienna praca, pasje wyrastające z miłości do ojczyzny, a których ślad widoczny jest w tej świątyni - tablice, memoriały na ścianach - to wyjmowane z jego duszy i serca treści, hołdy dla bohaterów przeszłości, dla ich krwi i poświęcenia. Często wyrywało mu się kategoryczne zdanie: "O nich, o ich męczeństwie, poświęceniu nie wolno zapomnieć" - mówił ks. Łebkowski.

Duchowny, przyjaciel Zmarłego, wskazał też na jego zdecydowaną wiarę, wyrażającą się w konkretnych działaniach. - Dopiero co usłyszał wyrok w płockim sądzie, gdzie składał pozew, że nie było zniewagi Matki Bożej Częstochowskie, gdy Jej profanowany wizerunek naklejono na bałwanie śnieżnym obok nieprzyzwoitych i wulgarnych znaków ustawionych przed drzwiami sądu... Nie doczekał otwarcia wystawy przygotowywanej z przyjaciółmi w Muzeum Diecezjalnym o sztafecie wierności Bogu i ojczyźnie w ciągu życia ostatnich pokoleń - mówił. W kazaniu przytoczył także wymowne słowa pożegnania, spisanego w ostatnich dniach krótkiej, ale śmiertelnej choroby K. Nowakowskiego.

W pożegnaniu tym Zmarły m.in. skierował słowa do najbliższej rodziny, wyrażając im wdzięczność i miłość. Dziękował także przyjaciołom. "Bardzo bliscy byli mi ci, którzy nie ze względu na pieniądze, ale z przyjaźni i miłości do Ojczyzny i drugiego człowieka byli życzliwi" - napisał przed śmiercią. W pożegnaniu wspomniał m.in. s. Helenę Pszczółkowską, jedną z sióstr szarytek, które przez kilka wieków posługiwały w Płocku. "Przy niej odnawiałem w sobie zasadę, że każdemu człowiekowi trzeba pomóc, jeśli tylko mogę" - zanotował. "Wszystkich, których zasmuciłem lub czymś dotknąłem - przepraszam. Wybaczam też po chrześcijańsku wszystkim, którzy nie okazywali mi dobrej woli" - pisał w ostatnim pożegnaniu K. Nowakowski.

- Była to dusza otwarta na działanie Boga, dlatego w sposobie bycia był zawsze delikatny i szlachetny, a jednocześnie konkretny i wyrazisty - zauważył współkoncelebrujący tę liturgię ks. Stefan Cegłowski, proboszcz parafii katedralnej.

Na zakończenie Mszy żałobnej Zmarłemu dziękował także obecny proboszcz parafii św. Maksymiliana Kolbego, klaretyn o. Marcin Kowalewski. Zaznaczył, że chociaż znał pana Krzysztofa zaledwie 3 lata, to dostrzegł od początku jego wielkie zaangażowanie i miłość do tego miejsca. Wskazał też, że w tym przebogatym życiu najważniejszy jest fakt, że Zmarły odszedł pojednany z Bogiem w sakramencie spowiedzi, namaszczony i przyjąwszy Komunię św.

Po Mszy św. ciało Zmarłego zostało odprowadzone na cmentarz przy ul. Norbertańskiej i tam pochowane. Krzysztof Nowakowski zmarł w Płocku 21 marca, w wieku 72 lat.

« ‹ 1 › »
Pogrzeb Krzysztofa Nowakowskiego

Foto Gość DODANE 27.03.2022 AKTUALIZACJA 27.03.2022

Pogrzeb Krzysztofa Nowakowskiego

​W płockiej parafii pw. św. Maksymiliana Kolbego została odprawiona Msza św. żałobna w intencji Krzysztofa Nowakowskiego, dawnego działacza antykomunistycznego i społecznika.  
oceń artykuł Pobieranie..

am

|

27.03.2022 13:39 GOSC.PL 27.03.2022 13:39

publikacja 27.03.2022 13:39

FB Twitter
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • KRZYSZTOF NOWAKOWSKI
  • MSZA ŻAŁOBNA
  • PŁOCK

am

Polecane w subskrypcji

  • Robert Kostro dla GN: Widzę nadgorliwość w czyszczeniu muzeów sztuki współczesnej z przedstawicieli środowisk konserwatywnych
    • Rozmowa
    • Piotr Legutko
    Robert Kostro dla GN: Widzę nadgorliwość w czyszczeniu muzeów sztuki współczesnej z przedstawicieli środowisk konserwatywnych
  • Pokarm codzienny. Jak Kościół podchodził przez wieki do praktyki częstej Komunii Świętej?
    • Kościół
    • Franciszek Kucharczak
    Pokarm codzienny. Jak Kościół podchodził przez wieki do praktyki częstej Komunii Świętej?
  • Koniec przyjaźni. Czy Trump i Musk będą chcieli nawzajem sobie zaszkodzić?
    • Świat
    • Maciej Legutko
    Koniec przyjaźni. Czy Trump i Musk będą chcieli nawzajem sobie zaszkodzić?
  • Iskra na szosie. Na motocyklach z prezentem dla Leona XIV
    • Z bliska
    • Przemysław Kucharczak
    Iskra na szosie. Na motocyklach z prezentem dla Leona XIV
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
  • O nas
    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
  • DOKUMENTY
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
  • KONTAKT
    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • ZNAJDŹ NAS
WERSJA MOBILNA

Copyright © Instytut Gość Media.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zgłoś błąd

 
X
X
X