Wiedzą, jak pomóc

Płocka Caritas uruchomiła nową jednostkę - centrum pomocy uchodźcom, które wspiera uciekających przed wojną Ukraińców w załatwieniu ważnych spraw urzędowych i będzie prowadzić lekcje języka polskiego.

- Naszą ideą jest ułatwienie uchodźcom poruszanie się w naszych polskich przepisach. W praktyce polega to na tym, że dzwonimy w ich imieniu tam, gdzie potrzeba, jesteśmy też gotowi iść z nimi do urzędu, aby pomóc załatwić wszelkie formalności m.in. związane z nadaniem numeru PESEL, na co mają 60 dni od przybycia - wyjaśnia Małgorzata Przemyłska, koordynator w nowopowstałym Centrum Pomocy Migrantom i Uchodźcom w Caritas Diecezji Płockiej.

W gronie jego pracowników merytorycznych jest Włodzimierz, który przybył tu m.in. z żoną i dziećmi z Ukrainy i pełni rolę tłumacza. - Studiowałem u siebie filologię polską. Tam się nauczyłem języka, a potem okazało się w ogóle, że mam rodzinę w Polsce, czego nie wiedziałem wcześniej - wspomina. Mieszkał w jednym z miast w zachodniej Ukrainie i pracował jako dziennikarz. W Polsce może służyć swoimi umiejętnościami, które już od pierwszych godzin powołania centrum okazały się bardzo potrzebne.

- Gdy tylko pojawiliśmy się w płockiej delegaturze Urzędu Wojewódzkiego, ubrani w kamizelki Caritas z napisem "mówię po ukraińsku" - w tym języku, deklarując możliwość pomocy, wzbudziliśmy wielkie zainteresowanie - mówi Małgorzata Przemyłska. Niejako przetestowali na sobie kolejne etapy procedury związanej z rejestracją, którą musi przejść każdy uchodźca, który przybył po 24 lutego z Ukrainy do Polski. Jak to wygląda w Płocku?

- Najpierw trzeba się zgłosić do Referatu Spraw Obywatelskich Urzędu Miasta, przy alei Piłsudskiego 6, gdzie można składać wnioski o nadanie numeru PESEL i profilu zaufanego. Do składanych dokumentów będzie potrzebne aktualne zdjęcie. W urzędzie można otrzymać karteczkę z informacją o fakcie rejestracji i z nią należy udać się do zakładu fotograficznego w Nowatorze, gdzie uchodźca ma możliwość wykonania nieodpłatnie fotografii. Inny ważny krok to zgłoszenie się do stojącego przed budynkiem urzędu na Piłsudskiego autobusu, który jest dodatkowym biurem. Tam składa się wnioski o przyznanie 300 zł, jednorazowego świadczenia na każdego uchodźcę. Później należy zgłosić się po bilet komunikacji miejskiej, z powiadomieniem o nadaniu numeru PESEL. Od 1 kwietnia każdy, nawet małe dziecko, musi mieć taką specjalną kartę przejazdu, która jest numerowana i imienna - wskazuje na niektóre elementy procedury koordynatorka centrum pomocy uchodźcom w Caritas Płock.

Dla wielu Ukraińców, szczególnie nieznających zupełnie języka polskiego, te i inne czynności urzędowe mogą być trudne, również z powodu różnic w ustawodawstwie. Już pierwszego dnia działania centrum Małgorzata Przemyłska i pan Włodzimierz musieli zmierzyć się z sytuacją młodego uchodźcy, który nie chciał złożyć odcisku linii papilarnych, uzasadniając to względami religijnymi. W takich sytuacjach starają się tłumaczyć danej osobie konieczność dopełnienia takich czy innych czynności i pokazać uzasadnienia prawne.

- Nawiązaliśmy już kontakty z różnymi jednostkami. Chcemy stopniowo rozszerzać zakres pomocy. Na pewno podejmiemy współpracę z Urzędem Pracy, bo chcemy stworzyć pośrednictwo pracy. Chcemy się w tej działalności wspierać - wyjaśnia M. Przemyłska. Od przyszłego tygodnia w centrum ruszą lekcje języka polskiego dla ukraińskich uchodźców wojennych. Komunikowanie się po polsku, przynajmniej w zakresie podstawowym, będzie konieczne w znalezieniu pracy.

Na razie działalność centrum obejmuje Płock, ale już niedługo jego pracownicy, w miarę potrzeby, będą wyjeżdżać do różnych miejsc w diecezji płockiej, by świadczyć pomoc w zakresie uzyskania numeru PESEL i świadczeń rodzinnych, załatwiania spraw w szkołach i przychodniach zdrowia, czy w założeniu rachunku bankowego. Pomogą też w tłumaczeniu dokumentów.

Kontakty do pracowników Centrum Pomocy Migrantom i Uchodźcom Caritas DP: Małgorzata Przemyłska - koordynator: 506 222 834; Włodymyr - tłumacz: 725 622 328.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

am