Czy Ratowo stanie się miejscem, w którym otrzymają wsparcie Ukraińcy uciekający przed wojną? Jest nadzieja, że tak się stanie.
W niedzielę 13 marca w sanktuarium św. Antoniego odbyło się pierwsze integracyjne spotkanie z Ukraińcami, którzy na czas wojny zatrzymali się w Radzanowie n. Wkrą i w okolicach. Na tamtą chwilę w gminie przebywało 37 osób, a kolejnych 30 było w drodze z Ukrainy. Miały one znaleźć bezpieczne miejsce pobytu w murach ratowskiego klasztoru. − Przyjęcie uchodźców to pierwszy krok, ale nam zależy na bliższym ich poznaniu i integracji z naszym lokalnym środowiskiem, a miejscem, które nas połączy, będzie właśnie Ratowo – mówił Przemysław Pakuszewski, wójt gminy Radzanów n. Wkrą.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
xwp