Oaza łask

S. Diana Kuczek, przełożona płockiego klasztoru Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia, o sanktuarium - darze dla Płocka, diecezji, świata…

 Agnieszka Małecka: Dlaczego w ten dzień, 22 lutego, warto być tu, w płockim sanktuarium przy Starym Rynku?

S. Diana Kuczek: Wszyscy potrzebujemy Bożego Miłosierdzia dzisiaj, w czasach trwającej pandemii, a teraz dodatkowo w chwili zagrożenia wojną na Wschodzie. Misja, która została dana samej s. Faustynie, aby głosić orędzie Bożego Miłosierdzia i całemu światu pokazywać prawdziwe miłosierne oblicze Boga, jest w tym miejscu także naszą misją, jako zgromadzenia, ale też jako sanktuarium, które jest darem dla Płocka, naszej diecezji, ale też Polski i świata. Myślę, że naszym zadaniem jest, by sanktuarium było oazą miłosierdzia. Aby wszyscy, którzy są spragnieni pokoju, nadziei, miłości mogli tutaj przychodzić i rzeczywiście otrzymywać te łaski od Jezusa. By docierało do nich przesłanie płynące z obrazu: "Jezu, ufam Tobie". Doświadczenie to na pewno zrodzi w ich sercach ufność.

Dzisiaj, w kolejną rocznicę pierwszym objawień w Płocku, oaza ta szczególnie otwiera się na pielgrzymów i to na wszystkie sposoby…

Dzisiaj rzeczywiście jest szczególny dzień. Pamiątka dnia objawienia jest jak dzień urodzin. Dlatego mówi się, że płockie sanktuarium jest Betlejem Bożego Miłosierdzia, czyli takim początkiem. To tu rozpoczęła się misja siostry Faustyny głoszenia orędzia o Bożym Miłosierdziu, które jak iskra rozeszło się na cały świat. Na pewno czujemy dzisiaj  radość, ale doświadczałyśmy jej już w czasie przygotowań i rekolekcji, których hasłem były słowa zachęty: "Doświadczyć Bożego Miłosierdzia". Bliskie spotkanie z Jezusem naprawdę prowadzi do tego, że można Mu zaufać, ale zawsze prowadzi nas też do drugiego człowieka. Na co dzień otwieramy nasze bramy, by każdy mógł wejść, przyjść przed obraz i usłyszeć słowa, jakie usłyszała s. Faustyna "Nie lękaj się, Ja zawsze jestem z tobą".

Sanktuarium rośnie na przekór trudnościom…

Od strony ludzkiej rzeczywiście doświadczamy tego, że pandemia spowolniła prace i zmniejszyła napływ pielgrzymów. Dlatego zorganizowałyśmy zbiórkę internetową na portalu udasie.pl. Każdy może mieć swój udział w budowie sanktuarium. Nawet niewielka kwota wpłacona przez tysiąc osób jest darem dla tego miejsca. Każdy może dołożyć swoją cegiełkę.

Płockie sanktuarium to także miejsce ciągłej adoracji Najświętszego Sakramentu i spowiedzi…

To oczywiście wiąże się z tym, co powiedział Pan Jezus "Szczęśliwa dusza, która będzie żyła w cieniu tych promieni". Promień czerwony to krew, czyli Eucharystia, która umacnia nasze dusze, a blady - woda, czyli sakrament pokuty. Dzisiaj przeżywamy w sanktuarium dzień eucharystyczny, odprawiane są 4 Msze św. Jest także adoracja Najświętszego Sakramentu, która również będzie przedłużona na adorację nocną, w którą włączą się różne grupy. Od godziny 1.00 do 5.00 można się włączyć w adorację; mogą to być rodziny, grupy, wspólnota przyjaciół, którzy chcieliby zawierzać przed Najświętszym Sakramentem Panu Bogu swoje sprawy. Ten dzień to dzień Miłosierdzia, a przed nami noc Miłosierdzia.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

am