Płock. Tak spełnia się słowo Boże

W jaki sposób spełni się dziś słowo Boże? – pytał w czasie homilii ks. Jarosław Kwiatkowski. - Jaką dobrą nowinę usłyszeli dziś ubodzy, których widziałem w drodze do katedry? Ilu więźniów stanie się dziś wolnymi? Ilu niewidomych odzyska wzrok? Ilu uciśnionych poczuje się dziś uwolnionymi od swoich ciężarów? – mówił w homilii diecezjalny moderator Dzieła Biblijnego im. św. Jana Pawła II i wykładowca Pisma Świętego w Wyższym Seminarium Duchownym w Płocku.

- Spełnia się tam, gdzie gromadzą się ubodzy, ślepcy, więźniowie, uciśnieni… Ubogimi, ślepcami, więźniami, dźwigającymi ciężary, które nas przerastają, jesteśmy my sami bez Boga. Ale słowo Boże nas przemienia. A więc to słowo spełnia się życiem ludzi, którzy go słuchają – mówił ks. Jarosław Kwiatkowski.

- Jeśli czujesz się ubogi i cisną cię kajdany, upadłeś kolejny raz pod za dużym ciężarem i nie wiesz już, gdzie szukać ratunku, nie słyszałeś od lat żadnej dobrej nowiny, która pocieszyłaby twoje serce. Jeśli tak się czujesz, to wiedz, że to słowo czeka, aby spełnić się w tobie. Więc weź, i czytaj – zachęcał kaznodzieja.

Przewodniczący liturgii biskup Piotr Libera zauważył, że często słyszy się w domach "lament nieczytanej Biblii", która cicho i pokornie prosi, aby wziąć ją do ręki. Zachęcał do codziennej, choćby krótkiej lektury Pisma Świętego. – Niech dobry Bóg wspiera naszą wolę w tym ważnym duchowym dziele – zachęcał biskup.