Msza św. w oprawie góralskiej muzyki, a po niej koncert kolęd i pastorałek w wykonaniu góralskiej kapeli "Huzary" z Zakopanego, uświetniły obchody święta Trzech Króli w parafii św. Apolonii w Borkowie Kościelnym k. Sierpca.
Trzeci raz muzycy z Podhala gościli na "góralsko-borkowskim kolędowaniu" – jak je zwykł nazywać ks. proboszcz Adam Zaborowski. Czwórka młodych artystów animowała śpiew w czasie Mszy św., a następnie przez godzinę kolędowała ze zgromadzonymi w kościele. Jak podkreśliły członkinie zespołu, "wszystkie kolędy są piękne, i trzeba je śpiewać z całego serca".
W czasie Mszy św., w homilii ks. proboszcz zwrócił uwagę na potrzebę świadectwa wiary: - Bez Chrystusa człowiek traci sens i drogę życia. Dawajmy więc świadectwo, że znaleźliśmy Jezusa, aby pomóc w ten sposób innym znaleźć w Nim sens i cel życia – mówił ks. Zaborowski. – Aby przejść przez zawiłe labirynty życia, potrzeba nam światła oczu, rozumu i wiary. Niech i nas prowadzi duchowe światło betlejemskiej gwiazdy – dodał ks. proboszcz.
Kapela "Huzary" w tym samym dniu kolędowała również w parafii św. Mikołaja w Gójsku.