Nie żyje Lucyna Janik – pedagog, pisarka, żołnierz Armii Krajowej i Narodowych Sił Zbrojnych. Zmarła 2 stycznia w Gołotczyźnie, miesiąc po swych setnych urodzinach.
W czasie niemieckiej okupacji była żołnierzem-łączniczką Narodowych Sił Zbrojnych i Armii Krajowej. Działała w Wojskowej Służbie Kobiet. - Kiedy w latach 90. odkryłem jej partyzancką przeszłość i stanąłem z kamerą aby zarejestrować wspomnienia, w pierwszym zdaniu powiedziała: "Dla nas młodzieży, której udało się zdobyć wykształcenie, było oczywistością, że trzeba stanąć w obronie ojczyzny. Na naszym terenie struktury organizacyjne miały NSZ, więc ja, jak i wielu moich kolegów, rodzina wstąpiliśmy do NSZ a potem po scaleniu z AK przeszłam pod dowództwo AK" – wspomina Arkadiusz Gołębiewski, krewny zmarłej, reportażysta, filmowiec, twórca Festiwalu Filmowego "Niepokorni, Niezłomni, Wyklęci".
Na początku lat 50. ubiegłego wieku rozpoczęła pracę polonistki w Zespole Szkół Rolniczych w Gołotczyźnie, z którym związana była przez dziesięciolecia. Z wielkim zaangażowaniem oddawała się pasji społecznikowskiej. Jak przystało na popularyzatorkę idei pozytywistycznych, wszak Gołotczyzna nierozłącznie związana jest z Aleksandrem Świętochowskim i Aleksandrą Bąkowską, założyła stowarzyszenie Fundusz Stypendialny dla Młodzieży Wiejskiej im. Aleksandry Bąkowskiej, wspierające stypendiami młodzież z terenów wiejskich z powiatu ciechanowskiego. Była autorką wielu książek, m.in.: "Pułkownik Wara" – o znanym dowódcy NSZ na północnym Mazowszu Stanisławie Borodziczy, czy "Z buntem przez życie" o współpracowniczce Aleksandra Świętochowskiego Aleksandrze Bąkowskiej, która swój majątek przeznaczyła na utworzenie szkół rolniczych. W ubiegłym roku wydała "Wspomnienia". Wiele publikowała w różnego rodzaju gazetach i czasopismach.
Była uhonorowana wieloma nagrodami i odznaczeniami. W 2005 r. Towarzystwo Miłośników Ziemi Ciechanowskiej za całokształt działalności przyznało jej Laur im. Franciszka Rajkowskiego czyli tytuł "Ciechanowianina Roku". Prezydent RP Andrzej Duda odznaczył panią Lucynę Orderem Odrodzenia Polski. "Na wieczną wartę odeszła pani profesor Lucyna Janik »Bogna«. W czasach okupacji była żołnierzem NSZ i AK na Mazowszu. Po wojnie pisała książki i była pedagogiem dla wielu pokoleń" – napisał na Twitterze prezydent RP.
– Z głębokim żalem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Lucyny Janikowej. Zasłużonej społeczniczki, patriotki, pisarki, wybitnej pedagog dla której niezwykle ważne było mądre kształcenie i wychowanie młodzieży. Kobiety o silnym charakterze, wyrazistej osobowości, ogromnej wiedzy i doświadczeniu, którą zbudowały i ukształtowały dramatyczne wojenne doświadczenia działalności w Armii Krajowej. Żegnamy kobietą wyjątkową, mądrą matkę wielu pokoleń młodzieży, którym przekazywała miłość do ojczyzny, dbałość o rozwój intelektualny i szacunek do drugiego człowieka. Niech spoczywa w Bogu – napisała na portalu społecznościowym starosta ciechanowski Joanna Potocka-Rak.
Pogrzeb ś.p. Lucyny Janik odbył się 5 stycznia w Sońsku.
Marek Szyperski