Nie żyje 35-letni ks. Piotr Muzyczyszyn, wikariusz parafii św. Jadwigi Królowej w Płocku. Zmarł nagle 25 listopada, w 10. roku kapłaństwa. W sobotę 27 listopada odbyły się jego uroczystości pogrzebowe w Płocku i Sierpcu.
Chciałem zostać księdzem, bo jestem przekonany, że Bóg chce mnie właśnie w tym miejscu Kościoła; abym się zbawił na tej drodze i w tym pomagał innym. W 1997 r. zostałem ministrantem. Od tamtej pory częściej byłem w Kościele, zacząłem się interesować tym, co przy kościele się dzieje. W odkrywaniu powołania wspierała mnie najbliższa rodzina: wiedziałem, że w taki czy inny sposób towarzyszą mi i modlą się o to, bym był w życiu szczęśliwy" – mówił ks. Piotr na łamach "Gościa Płockiego", gdy 10 lat temu otrzymywał święcenia kapłańskie. Jako motto swojej kapłańskiej posługi, wypisane na prymicyjnym obrazku, wybrał słowa: "Oto, co do mnie należy: zachowywać Twe postanowienia" (Ps 119,56).
Ks. Piotr Muzyczyszyn pochodził z parafii farnej w Sierpcu. Urodził się 16 kwietnia 1986 r. Po ukończeniu Wyższego Seminarium Duchownego w Płocku 18 czerwca 2011 r. przyjął święcenia kapłańskie z rąk bp. Piotra Libery. Pracował jako wikariusz w parafii Serock, w 2014 r. podjął studia specjalistyczne na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Cztery lata później powrócił do diecezji i został mianowany wikariuszem parafii pw. św. Jadwigi Królowej w Płocku. Zmarł nagle 25 listopada 2021 roku.