Ogólnopolska baza rodzin Szlachetnej Paczki jest już otwarta - na swoich darczyńców po raz kolejny czekają osoby z Płocka, Płońska, Drobina, Golubia-Dobrzynia, Sierpca, Ciechanowa, Mławy i kilkunastu innych miejsc diecezji.
Niestrudzeni wolontariusze działają w niektórych miejscach już od sierpnia. Oni pierwsi niosą potrzebującym nadzieję na pomoc. Wiele od nich zależy - muszą zadecydować, czy daną osobę można zakwalifikować do projektu, a później pośredniczą w przekazywaniu paczek, które poza materialnym wymiarem niejednokrotnie pomagają przywrócić godność, radość i wiarę w ludzi.
- Największa odpowiedzialność jest przy pierwszym spotkaniu z rodzinami, a najpiękniejszy jest Weekend Cudów. Najbardziej rozczula widok dzieci, które cieszą się z takich podstawowych rzeczy, produktów. To uczy doceniać rzeczy, które się ma - opowiada Anna Jaroszewska, liderka rejonu mławskiego.
Jako doświadczona koordynatorka przyznaje, że zmienia się sytuacja osób w regionie. - Jeszcze sześć lat temu mieliśmy 60 zgłoszeń, natomiast teraz w bazie mamy ich około 15 i wpływ ma na to wiele rzeczy. W tym roku mam tylko ośmiu wolontariuszy, ale to ludzie, na których zawsze mogę polegać. Są odpowiedzialni, potrafią wiele dać z siebie, poświęcić dla innych, choć niejednokrotnie ich osobiste historie nie są łatwe - opowiada liderka.
Z kolei w Sierpcu, gdzie odbędzie się 10 edycja projektu, potrzebujących rodzin jest więcej. - Mamy 20 wolontariuszy i około 60 rodzin. Udało mi się zatrzymać wiele wspaniałych osób z tamtego roku oraz zrekrutować pięciu nowych wolontariuszy. Mamy w drużynie także kleryków i wsparcie sierpeckich parafii - opowiada Michał Perek, kleryk płockiego seminarium, który po pięciu latach objął stanowisko lidera regionu. - Każdy z wolontariuszy trafia na taką rodzinę, która zapada mu w pamięć i kiedy spotyka ich później, i widzi jak sobie radzą, to niesamowicie cieszy. To najlepsza nagroda - opowiada lider.
Sierpeccy wolontariusze to młody, zgrany zespół, który nie próżnuje. Zanim udostępniono bazę rodzin, oni utworzyli zbiórkę na najbardziej kosztowną z potrzeb projektu. - Pani Kasia miała udar. Od trzech lat uwięziona jest we własnym mieszkaniu i to dla niej zbieramy pieniądze na schodołaz. Potrzeba około 8 tys. zł. Chcemy w ten sposób dofinansować przyszłego darczyńcę lub - jeśli się taki nie znajdzie - kupić urządzenie samodzielnie - tłumaczy lider.
W Ciechanowie blisko 30 wolontariuszy zweryfikowało zgłoszenia i zakwalifikowało do projektu 80 rodzin. - Zarządzam jednym z największych oddziałów w Polsce. Pomagamy w Ciechanowie, Opinogórze, Ojrzeniu i Glinojecku. Te działania łączą ludzi, wiele się uczymy o nas samych, a "cuda" 11 i 12 grudnia dzieją się także w naszych sercach - opowiada Olga Kierzkowska, która od czterech lat zarządza ciechanowskim zespołem.
Teraz jest czas, aby wesprzeć dzieło i zostać darczyńcą, ale nie jest też za późno, aby pomóc podczas finału w magazynach poszczególnych regionów. W Sierpcu tradycyjnie będzie to sala w Liceum Ogólnokształcącym, a w Ciechanowie pomieszczenia Szkoły Podstawowej nr 4. Mławski magazyn Szlachetnej Paczki po raz pierwszy zlokalizowany będzie w Bogurzynie, w szkole, gdzie dyrektorem jest Anna Jaroszewska. - Będzie radość, wdzięczność, rozmowy z rodzinami i darczyńcami. Będą kolędy i nasza wigilia. Tego się nie da przeliczyć na żadne pieniądze, na żaden czas. To jest ponad każdy wymiar i ponad czas - przyznaje koordynatorka.