Msza św. pod przewodnictwem biskupa płockiego w katedrze i wykład Marcina Przeciszewskiego, prezesa KAI, rozpoczęły proces synodalny w diecezji płockiej.
Wiele wymownych znaków przywołano w czasie liturgii rozpoczynającej proces synodalny w diecezji płockiej, począwszy od uroczystego Hymnu do Ducha Świętego; biskup Piotr używał paramentów liturgicznych z papieskiej pielgrzymki do Płocka z 1991 r., odsłonięto herb diecezji, a proces synodalny zawierzono Matce Bożej Mazowieckiej.
- Od dawna powtarzamy, że Ecclesia semper reformanda est! – mówił biskup płocki w homilii. - Co oznacza to powiedzenie? To znaczy, że Kościół, pozostając wierny swojej tożsamości i depozytowi wiary, idąc przez świat i przez wieki, ciągle na nowo odczytuje wolę Bożą i stara się zrozumieć swoje posłannictwo, a także wciąż pyta o swoje miejsce w świecie, dla którego ma być przecież solą i światłem. Dziś jesteśmy świadkami, jak podnoszą się krytyczne głosy, potęgowane przez media, które domagają się, aby wobec grzechów, zaniedbań i skandali reformować po swojemu Kościół, a przy okazji "majstrować" przy jego doktrynie, wygładzać Ewangelię i uczynić ją politycznie poprawną. Jak odpowiemy na te głosy świata, a także na naszą polską rzeczywistość, tak płynną, coraz mniej chrześcijańską w wielu kręgach, wręcz skażoną apostazją? Synod, który dziś rozpoczynamy, jest naszą konstruktywną i pozytywną odpowiedzią na to wszystko, co przeżywają wierzący i świat wokół nas, także na krytyki, różne zarzuty i pokusy, ale też na wewnętrzny kryzys wiary, który nie omija i naszych kościelnych środowisk - mówił biskup. Następnie pytał:
Czy tak naprawdę idziemy razem? Czy siebie nawzajem słuchamy i rozumiemy, i czy wspólnie - świeccy i duchowni - próbujemy zrozumieć i wypełnić wolę Bożą tu i teraz?
Marcin Przeciszewski w prelekcji wygłoszonej po zakończeniu liturgii zwrócił uwagę, że synod jest czasem szczególnego wysłuchania ludu Bożego. - Dziś już nie jest wystarczająca trydencka wizja Kościoła nauczającego (duchownych) i słuchającego (świeckich). Wciąż za mało żyjemy soborową wizją Kościoła jako ludu Bożego i komunii, wciąż potrzeba świadomego budowania więzi sakramentalnej z Bogiem i braterskiej z ludźmi. Potrzebujemy przemiany relacji we wspólnocie Kościoła, przełamania elitaryzmu, świadomego uczestnictwa świeckich, albo - w przeciwnym razie - czeka nas klęska - przestrzegał prezes Katolickiej Agencji Informacyjnej.
Zwrócił uwagę na wyjątkowe otwarcie w Kościele, który przez ten synod zaprasza wszystkich ochrzczonych do dialogu. - Sami możemy coś dobrego zrobić, aby ten proces wyszedł poza mury świątyni. To także wielka szansa dla Kościoła w Polsce, aby dać pozytywny impuls dla życia społecznego - mówił M. Przeciszewski w katedrze.
Na następnej stronie publikujemy homilię biskupa Piotra Libery, wygłoszoną 7 listopada, w czasie otwarcia procesu synodalnego w diecezji płockiej.
am, wp