Nowy numer 17/2024 Archiwum

Pokrzywnica. Wpatrzeni w niebo

Na cmentarzu parafii św. Józefa upamiętniono załogę śmigłowca SM-2, który w 1968 roku rozbił się właśnie w Pokrzywnicy.

Niech odsłonięty monument z okolicznościową tablicą godnie przypomina o tym, że zawód lotnika wiąże się z możliwością złożenia najwyższej ofiary - ofiary życia na ołtarzu służby ojczyźnie." - zapisano w akcie ufundowania tablicy.

Do zdarzenia doszło 12 listopada 1968 r., kiedy ppłk. pil. Michał Grudziński i kpt. lek. Henryk Henczka wykonywali powierzone im zadania. Ciała lotników 103. Pułku Lotnictwa NJW MSWiA spoczywają na cmentarzu powązkowskim w Warszawie, ale pamięć o tamtych wydarzeniach trwa także w Pokrzywnicy.

Inicjatorami upamiętnienia tragicznie zmarłych lotników było Stowarzyszenie "Promocja - 77 Wyższej Oficerskiej Szkoły Lotniczej" oraz Klub Seniorów 103 Pułku Lotnictwa Oddziału Warszawsko - Mazowieckiego Stowarzyszenia Seniorów Lotnictwa Wojskowego RP. To dzięki ich staraniom podobne tablice z charakterystyczną biało-czerwoną szachownicą, symbolem Sił Powietrznych RP umieszcza się w całym kraju, ku pamięci zmarłych na służbie lotników. 

Pokrzywnickie uroczystości zaplanowano na słoneczny piątek 29 października. Rozpoczęły się Mszą św. z udziałem przedstawicieli rodzin tragicznie zmarłych oraz pocztów sztandarowych z warszawskich stowarzyszeń lotniczych. Następnie na parafialnym cmentarzu ks. proboszcz Mirosław Borkowski poświęcił pomnik upamiętniający zmarłą załogę. Dopełnieniem uroczystości był przelot helikoptera Robinson, poprzez który jeszcze raz oddano hołd zmarłym.

W patriotycznych uroczystościach wzięła udział młodzież ze SP w Nowym Niestępowie, a także przedszkolaki z pokrzywnickiej placówki, które w ramach akcji "Szkoła Pamięta" wysłuchały historii o ludziach, którzy zapisali się w lokalnej historii.

- W tych maluchach pozostanie wspomnienie tych niecodziennych uroczystości. To było godne upamiętnienie. Dla naszej społeczności jest to miejsce o tyle ważne, że na parafialnym cmentarzu nie mamy ani mogiły żołnierzy, ani tym bardziej lotników. Już widzę, że ludzie podchodzą, zapalają znicze, modlą się, więc ten pamiątkowy głaz pozostanie dla nas takim miejscem patriotycznego odniesienia - opowiadał proboszcz.

 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy