W 70. rocznicę śmierci żołnierzy z ostatniego patrolu "Roja" w kościele w Pawłowie Kościelnym odsłonięto pamiątkową tablicę. W obchodach uczestniczył nowy prezes Instytutu Pamięci Narodowej.
Wyszli, by walczyć o Polskę i aby dla niej zginąć, bo „walka o wolność, gdy raz się zaczyna, z krwią ojca spada dziedzictwem na syna” – Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, cytował w Pawłowie Kościelnym k. Przasnysza George’a Byrona. – Nie mogli dla Polski pracować, nie mogli jej służyć, nie mogli wolnej Polski budować, a musieli się o nią bić i musieli dla niej umierać – mówił prezes IPN. – Oni zakochali się w wolnej Polsce, rozsmakowali się w tej wolności i nie chcieli jej oddać.
W sobotę 16 października w tamtejszym kościele parafialnym odsłonięto tablicę pamiątkową poświęconą żołnierzom ostatniego patrolu z oddziału dowódcy antykomunistycznego podziemia Mieczysława Dziemieszkiewicza ps. Rój – dowodzonego przez Stanisława Kakowskiego ps. Kaźmierczuk. 70 lat temu – 14 października 1951 r. – w Kadzielni kilkusetosobowa obława funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa i żołnierzy Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego otoczyła gospodarstwo, w którym ukrywał się Kaźmierczuk i dwaj jego podkomendni: Henryk Kakowski ps. Henryk, Herkules – syn dowódcy i Jerzy Miączyński ps. Bohun, Szary. Partyzanci zginęli podczas próby przebicia się z okrążenia.
Tablica w Pawłowie Kościelnym upamiętnia także innego żołnierza patrolu Kaźmierczuka – Włodzimierza Miączyńskiego ps. Szary, zamordowanego w tym samym roku w komunistycznym więzieniu na ul. Rakowieckiej w Warszawie. – Jako społeczność parafialna i lokalna chcemy tą tablicą ich uczcić, aby można było przy niej zapalić znicz, zmówić: „Wieczny odpoczynek…” – powiedział ks. proboszcz Hubert Komorowski. Prezes IPN wręczył mu pamiątkowe ryngrafy.
Tadeusz Łączyński, rodzinnie związany z Włodzimierzem i Jerzym Miączyńskimi, poinformował w trakcie uroczystości, że prezydent Andrzej Duda, który objął wydarzenie honorowym patronatem, awansował czwórkę partyzantów do stopnia podporucznika.
Wojskową asystę, a były również honorowe salwy, zapewniła 5. Mazowiecka Brygada Obrony Terytorialnej im. ppor. Mieczysława Dziemieszkiewicza „Roja”.
Odbył się koncert pieśni patriotycznych, a po południu w Przasnyszu rozpoczęła się retrospektywa gdyńskiego Festiwalu Filmowego „Niepokorni, Niezłomni, Wyklęci”.
Marek Szyperski