W Maszewie Dużym k. Płocka gościło ok. 170 członków środowisk spod znaku lilijki z całej Polski.
To było coś niesamowitego, od razu poczuliśmy się jak wielka rodzina. Brakowało wszystkim takiego spotkania, takiej otwartości. Myślę, że to był inny zlot, niż nasi goście się spodziewali. Wszyscy byli siebie ciekawi, bo nasze organizacje harcerskie do tej pory działały głównie we własnych rejonach – komentował po zakończeniu zlotu hm Krzysztof Nowacki, komandor Bractwa Harcerskiej Bandery.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Agnieszka Małecka