To nie moda, ale znak czasu i pilna potrzeba, aby mężczyźni indywidualnie i we wspólnotach wzięli różaniec do ręki.
Do sanktuarium maryjnego w Koziebrodach 9 października pielgrzymują mężczyźni. – Jest ich coraz więcej, zaangażowanych w grupy modlitewne i wspólnoty. To fenomen tych czasów i pozytywny znak w duszpasterstwie, tym bardziej że często te inicjatywy rodzą się oddolnie, a ich uczestnicy pociągają za sobą innych – swoich kolegów i synów. Tak się dzieje m.in. we wspólnotach Rycerzy Jana Pawła II czy Wojowników Maryi – mówi ks. Marcin Sadowski z Wydziału Duszpasterskiego płockiej kurii.
Dostępne jest 11% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.