Mimo deszczowej pogody rówieśnicy św. Stanisława Kostki pielgrzymowali do miejsca jego narodzin.
A jednak przybyliście do św. Stasia Kostki. On też nie miał łatwo. Swoje powołanie realizował w bardzo trudnych warunkach. Jesteście jego godnymi naśladowcami. Niech on was prowadzi przez życie – mówił do dzieci bp Piotr Libera, który wędrował z nimi pieszo z Przasnysza do Rostkowa.
Subskrybuj i ciesz się nieograniczonym dostępem do wszystkich treści
Ilona Krawczyk-Krajczyńska