Mimo chłodu i deszczu, młodzież wraz z bp. Piotrem Liberą pielgrzymowała do sanktuarium św. Stanisława Kostki.
To była ekstremalna pielgrzymka młodzieży do Rostkowa i z pewnością przydały się na niej "wyczynowe buty", o których mówił papież Franciszek w czasie Światowych Dni Młodzieży w Krakowie. Ale może był potrzebny ten trud i po to, aby nauczyć się choć trochę, jak w przeciwnościach życia wybierać to, co najważniejsze - mówił na zakończenie Mszy św. bp Piotr Libera.
Choć nieustający deszcz i zimny wiatr zdziesiątkowały uczestników tej pielgrzymki, widać jednak było szczególnie zaangażowanie kleryków z Wyższego Seminarium Duchownego w Płocku, uczniów Szkół Katolickich w Płocku, Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży, sióstr Misjonarek Krwi Chrystusa, ministrantów z Gruduska czy zespołu muzycznego z Zielonej Mławskiej.
Hasłem pielgrzymki były słowa: "Kochaj mnie, Tato!". Konferencję na temat ojcostwa wygłosił Paweł Woliński, współzałożyciel fundacji Mamy i Taty, a dziś dyrektor organizacji Citizen Go.
- Pewnie wielu z was ma trudne doświadczenie ze swoim ojcem. Pamiętajcie, że ojcostwo to egzamin, bo tata powinien być jednocześnie sprawiedliwy i miłosierny; silny, twardy i wymagający, a z drugiej strony łagodny i cierpliwy. Ktoś powiedział, że powinien być "jak kaloryfer - twardy i ciepły". Najpierw trzeba poznać lepiej swojego ojca i jego historię, starać się go zrozumieć, potem wybaczyć i pokochać - mówił P. Woliński.
W czasie Mszy św. pod przewodnictwem bp. Piotra Libery homilię wygłosił ks. Adam Ulatowski z diecezji łomżyńskiej, duszpasterz młodzieży z Łap. Zachęcał młodych do prostej modlitwy, "aby Jezus przy nich był i aby w życiu dali radę" pokonać to, co trudne, i osiągnąć cel.