"Chroń nasze życie w Twoich ramionach" - prosili u tronu Pani Niezawodnej Nadziei strażacy z diecezji.
To piąta pielgrzymka, którą druhny i druhowie z diecezji odbyli szlakiem kolejnego maryjnego sanktuarium. W 2011 r. były to Obory, w 2013 r. - Skępe, w 2016 r. - Popowo n. Bugiem, a w 2018 r. - Święte Miejsce k. Przasnysza. W tym roku ks. Andrzej Zakrzewski, diecezjalny duszpasterz strażaków, zaprosił ich do Sierpca.
- W tym pielgrzymowaniu chodzi o to, aby oprócz tych wszystkich spraw, z którymi mierzą się na co dzień, w tej niełatwej służbie zadbać też o ich duchowość. Zaczęliśmy 10 lat temu. Spotykamy się co dwa lub trzy lata. Dodatkowo w ciągu roku organizowane są wielkopostne zamyślenia i strażackie zaduszki w Płocku. To nie jest nic nowego. Strażacy od zawsze związani byli z wiarą. Czuję odpowiedzialność za ich formację i cieszę się, że mimo pandemii nie przerwaliśmy tradycji strażackich spotkań - mówił ks. Zakrzewski, który na diecezjalne spotkanie przygotował modlitewniki dla druhów.
Centralnym punktem spotkania 28 sierpnia była Msza św. pod przewodnictwem bp. Piotra Libery. Na placu koronacyjnym przed sanktuarium zgromadziła ona ok. 500 strażaków ochotników, funkcjonariuszy i pracowników cywilnych PSP oraz ich sympatyków. Druhom towarzyszyli m.in. minister Maciej Wąsik, Mazowiecki Komendant Wojewódzki PSP Jarosław Nowosielski, przedstawiciele Urzędu Miasta i powiatu sierpeckiego. - Odwaga, zdolność do poświęceń, gotowość do służby - to talenty, które dał wam Pan. Pomnażajcie je! - prosił strażaków biskup płocki.
W homilii odniósł się do ewangelicznej przypowieści o talentach (Mt 25, 14-30), mówiąc: - Współczesny świat, który nas otacza, skoncentrowany jest na tym, aby prowadzić ludzi do egoistycznego spojrzenia na rzeczywistość. Wydaje się, że ten trzeci sługa z Ewangelii, który nic nie zrobił z powierzonym mu talentem, dziś byłby idolem dla wielu. Po co bowiem pracować dla pomnożenia nieswojego majątku? Po co się w ogóle przemęczać czy marnować swój czas? Miłość bliźniego i praca własnymi rękoma na spokojny byt - to jakieś utopijne mrzonki. Bóg, jeśli w ogóle pojawia się na horyzoncie, bywa odmalowywany jako Ktoś, kto wymaga nie wiadomo czego i nie wiadomo w imię czego. (...) Właśnie w takim świecie, w którym wiele młodych zwłaszcza serc bywa łowionych na "przynętę gnuśności", cenne jest wasze świadectwo - mówił w kazaniu biskup.
- Od czasów Ojców Kościoła żyje we wspólnocie uczniów Jezusa przekonanie, że najpiękniejsze komentarze do Biblii piszą życiem ludzie wiernie wypełniający Boże słowo. I tak jest w tym przypadku. Czy trzeba wyjaśniać, co to znaczy bezinteresowna miłość i służba drugiemu ludziom, którzy właśnie w imię tej miłości, kiedy wzywa głos strażackiej syreny, zostawiają wszystko i biegną na pomoc bliźnim? - pytał biskup zgromadzonych u stóp Sierpeckiej Pani.
Pod koniec uroczystości strażacy zawierzyli się pod opiekę Matki Bożej, a biskup zaprosił ich na kolejną pielgrzymkę, która za dwa lata odbędzie się w płockiej parafii św. Józefa.
- Zmienia się i będzie się zmieniała profesja strażaka. Kiedyś było to głównie gaszenie pożarów, teraz w dużej mierze jest to interwencja przy zdarzeniach drogowych czy wyjazdy do usuwania skutków nawałnic czy miejscowych zagrożeń - przyznają strażacy z OSP w gminie Zawidz, skąd na uroczystości przyjechało aż 11 pocztów sztandarowych.