Co nam zostało z prymasa?

Diecezja płocka dla kard. Wyszyńskiego to były korzenie – Zuzela, rodzinny dom, kościół i chrzcielnica, biskup Nowowiejski udzielający mu bierzmowania. W 1962 r., w czasie swojej wizyty w Płocku, stwierdził: „Mam więc tytuły, najmilsi, do duchowego pokrewieństwa z wami”.

Jak jednak wspominał w latach 60., biskup Nowowiejski miał mu wiele lat wcześniej powiedzieć: „Bierzmowałem księdza profesora, a tak rzadko do nas przyjeżdża”. „Jak gdyby słusznie uważał – wspominał kardynał – że powinienem płacić tym, na co mnie stać, za tak wielką łaskę pasowania na rycerza Chrystusa”.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

ks. Włodzimierz Piętka