Biskup Piotr Libera modlił się w płockiej katedrze wraz z uczestnikami Vistula Folk Festival.
Biskup płocki przewodniczył Mszy św. dla uczestników odbywającego się w Płocku najstarszego w Polsce festiwalu folklorystycznego. W tym roku, z powodu pandemii, ograniczono liczbę uczestników Vistula Folk Festival do zespołów krajowych. W swoich strojach regionalnych wystąpili więc członkowie zespołów pieśni i tańca: Wisła z Płocka, Warszawianka z Warszawy, Jantar z Gdańska i Kurpie Zielone z Białegostoku.
– Człowiek może odejść od Boga. Bóg nie chce bowiem niewolników. A człowiek ma przecież wolną wolę. Może żyć tak, jakby Boga nie było. Może nie rozpoznać Bożej miłości i zadowolić się jakąś namiastką prawdziwej miłości, jakąś miłostką. Może człowiek przegapić prawdziwe piękno i pójść za tandetą – przestrzegał biskup Piotr w homilii.
Nawiązując do Ewangelii św. Jana, w której apostoł Piotr wyznaje: "Panie, do kogóż pójdziemy? Ty masz słowa życia wiecznego" (J6, 68), biskup mówił: – Podobnie jak do apostołów, kieruje dziś do nas Chrystus słowa: "Czyż i wy chcecie odejść?". Razem ze świętym Piotrem odpowiedzmy: "Panie, do kogo pójdziemy?". Bo jeżeli opuścimy Chrystusa, nasz prawdziwy skarb, prawdziwe piękno i źródło szczęścia – to do kogo i dokąd pójdziemy? Kim Jezusa zastąpimy? Czy będziemy naprawdę szczęśliwi? Jeżeli opuścimy tego Pana, to kto stanie się panem mojego /naszego życia?
Nawiązując do słów św. Augustyna i obecności na Mszy św. członków zespołów pieśni i tańca z Płocka, Warszawy, Gdańska i Białegostoku, dodał, że "trzeba nauczyć się tańczyć, bo w przeciwnym razie aniołowie w niebie nie będą wiedzieli, co z nami robić".