Mija 6 lat od rozpoczęcia rozbudowy sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Płocku.
Od zewnątrz obiekt jest niemal ukończony i można podziwiać jego kształt, wieżę, absydę kościoła i dom pielgrzyma. W ubiegłym roku zakończono prace związane z elewacją.
Obecnie trwają prace przy instalacji sanitarnej i elektrycznej oraz kontynuowane są roboty tynkarskie i przy posadzkach posadzek. – Planujemy wykonanie okładzin kamiennych cokołu, schodów zewnętrznych i parapetów, jak również rozpoczęcie robót związanych z zagospodarowaniem terenu. Oczywiście, wszystko w miarę możliwości finansowych – mówi s. Diana Kuczek, przełożona płockiego klasztoru sióstr Matki Bożej Miłosierdzia. To właśnie zgromadzenie zakonne jest inwestorem tego wielkiego przedsięwzięcia.
– Sanktuarium jest wznoszone przez Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia dzięki ofiarom, jakie na ten cel składają pielgrzymi i czciciele Bożego Miłosierdzia oraz ludzie dobrej woli z Polski i świata. Na miejscu objawienia Jezusa Miłosiernego św. siostrze Faustynie będzie kaplica adoracji Najświętszego Sakramentu, w dolnej części świątyni – muzeum i sale prelekcyjne. Oczywiście w prezbiterium nie zabraknie obrazu Miłosierdzia Bożego. Gdy mija sześć lat od rozpoczęcia tego dzieła, dziękujemy za każdy dar serca, który sprawia, że rośnie świątynia, w której ludzie będą mogli doświadczać Bożego miłosierdzia. Jezus sam wybrał to miejsce. Otrzymujemy świadectwa osób, które już teraz dzięki modlitwie w sanktuarium i modlitwie sióstr wypraszają u Boga łaskę uzdrowienia, pojednania w rodzinie, znalezienia pracy czy powrotu do Boga po wielu latach – mówi siostra przełożona.
W promocji tego miejsca zakonnice sięgają po nowoczesne środki przekazu. Od niedawna w sieci można zobaczyć 4-minutowy film, ukazujący wymiar duchowy i potrzeby wznoszonej świątyni. "To duchowy szpital Bożego Miłosierdzia. Wznosimy nową świątynię, w które znajdą się najważniejsze dla naszego ducha oddziały: intensywna terapia – czyli kaplica wieczystej adoracji, gdzie będą kierowane zwłaszcza dusze zrozpaczone, zniechęcone i osamotnione; w głównej nawie naszego duchowego szpitala będzie dużo miejsca, by każdy mógł spojrzeć w oczy Miłosiernego Chrystusa na dużym obrazie w prezbiterium. Spojrzeć i pozwolić zrobić sobie duchowy rezonans. Będzie również sala operacyjna, czyli konfesjonał, w którym będą wykonywane najbardziej skomplikowane zabiegi na otwartym sercu" – słyszymy w materiale. Film jest dostępny w różnych wersjach językowych na stronie: www.milosierdzieplock.pl.
Termin zakończenia budowy jest planowany na 22 lutego przyszłego roku, jeśli pozwolą na to możliwości finansowe. – Ten "szpital" jest dla ludzi z całego świata, dlatego każdy może dołączyć do grona dobroczyńców – podkreśla siostra przełożona.
Trudne i wymagające były początki budowy, bo realizowany projekt autorstwa inż. Jacka Jaśkowca z Ciechanowa jest trzecim z kolei. Dzieła tego podjęła wraz ze zgromadzeniem ówczesna przełożona s. Mirosława Ratter. Wierni modlący się w tymczasowej kaplicy proszą Boga codziennie o rychłe zakończenie budowy.