Powrót do strony
  • nasze media
  • Kontakt
SUBSKRYBUJ zaloguj się
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
Wiara.pl - Serwis

Płocki

  • Nowy numer
  • AKTUALNOŚCI
  • OPINIE
  • GALERIE
  • ARCHIWUM
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Liturgia
  • Diecezje
      • Bielsko-Żywiecka
      • Elbląska
      • Gdańska
      • Gliwicka
      • Katowicka
      • Koszalińsko-Kołobrzeska
      • Krakowska
      • Legnicka
      • Lubelska
      • Łowicka
      • Opolska
      • Płocka
      • Radomska
      • Sandomierska
      • Świdnicka
      • Tarnowska
      • Warmińska
      • Warszawska
      • Wrocławska
      • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O diecezji
    • HISTORIA DIECEZJI
    • BISKUPI
    • PARAFIE
    • KURIA

Najnowsze Wydania

  • GN 21/2025
    GN 21/2025 Dokument:(9268666,Przyszłość świata)
  • GN 20/2025
    GN 20/2025 Dokument:(9259124,Kochać człowieka, piętnować zło)
  • GN 19/2025
    GN 19/2025 Dokument:(9250678,Kościół prawa czy Kościół miłości?)
  • GN 18/2025
    GN 18/2025 Dokument:(9238269,Człowiek jednej roli)
  • GN 17/2025
    GN 17/2025 Dokument:(9228937,Synchronizacja i piękni ludzie)
plock.gosc.pl → Wiadomości z diecezji płockiej → Pułtusk. Pamięci tych, co za polskość zginęli

Pułtusk. Pamięci tych, co za polskość zginęli przejdź do galerii

"Rozkaz nr 00485. Antypolska operacja NKWD na sowieckiej Ukrainie 1937-1938" - to tytuł wystawy, którą otwarto przy Domu Polonii, aby przypominała o zbrodni popełnionej na naszych rodakach.

 
Tego dnia padło wiele słów uznania dla Polaków zesłanych na kazachski step - przysłuchiwali się temu ich potomkowie rozpoczynający swoje życie w ojczyźnie od etapu adaptacyjnego w pułtuskim Domu Polonii. Ilona Krawczyk-Krajczyńska /Foto Gość
⏮ ⏪
⏩ ⏭
3m 33s

Nikołaj Jeżow, szef NKWD, 11 sierpnia 1937 r. podpisuje rozkaz nr 00485, który jest początkiem "operacji polskiej". Od tych niepozornych cyfr rozpoczyna się historia sowieckiego ludobójstwa na Polakach. W ramach tej operacji aresztowano ponad 143 tys. osób, spośród których co najmniej 111 tys. rozstrzelano, a kilkadziesiąt tysięcy skazano i zesłano do łagrów. Wystawa, która przypominać ma tamte wydarzenia, powstała dzięki współpracy m.in. z archiwami ukraińskimi w Chmielnickim, Odessie i Winnicy. Kopie ok. 800 tys. przekazanych dokumentów pozwalają odkryć skalę tej zbrodni.

Ekspozycja przygotowana przez Archiwum IPN prezentowana była m.in. na Ukrainie, w Nowym Jorku i kilku miastach w Polsce, ale dopiero w Pułtusku zyskuje dodatkowy kontekst i dopełnienie. To właśnie w tym miejscu od 2016 r. bije serce Polonii powracającej ze Wschodu. - Dom Polonii w Pułtusku to taki nietypowy dom, w którym dziesiątki tysięcy deportowanych Polaków znalazło się po raz pierwszy w swojej ojczyźnie. Ta wystawa spina jak klamra czas pomiędzy tamtą deportacją a trwającymi właśnie powrotami do ojczyzny repatriantów ze Wschodu. Cieszę się, że Dom Polonii doczekał się na stałe takiej misji, jaką jest działalność ośrodka adaptacyjnego dla naszych rodaków - mówi Michał Kisiel, dyrektor obiektu.

Wśród powracających do Polski są potomkowie tych, których doświadczył czas Wielkiego Terroru. Wystarczyło polsko brzmiące nazwisko, kilka słów wypowiedzianych w ojczystym języku albo polska książka czy modlitewnik znalezione podczas rewizji.

- Wasi przodkowie byli pierwszymi ofiarami antypolskiej polityki systemu sowieckiego. Polacy mieli przestać istnieć. Państwa obecność w tym miejscu dowodzi, że to się nie udało. Rodzice, dziadkowie pomimo represji zachowali polskość. Za te lata trwania przy Polsce składam państwu serdeczne podziękowanie - zwrócił się do repatriantów dr Jarosław Szarek, prezes IPN, który otwierał wystawę w Pułtusku.

Zbrodnie 1937 r. poprzedziły masowe deportacje Polaków z Ukrainy na kazachski step. Taki los spotkał w 1936 r. rodzinę Ireny Rybkiny, z domu Paszkowskiej, która spełniła pragnienie swoich przodków o powrocie do ojczyzny. - Moi rodzice i dziadkowie zostali zesłani z Żytomierszczyzny. Ja urodziłam się w Kazachstanie. Widziałam, jak przeżywali ten bardzo ciężki los. Marzyli, żeby wrócić. Nie udało się. Zmarli w Kazachstanie. Ja spełniłam ich marzenie - opowiada pani Irena, która przyjechała do Pułtuska w listopadzie 2020 roku.

Wychowana w tęsknocie za ojczyzną, przywiozła ze sobą pamiątki, które w Kazachstanie przypominały jej bliskim o Polsce. - Ocalała książeczka do modlitwy z 1899 r., która należał do mojego dziadka. Ona jest dla mnie jak najświętsza relikwia. Udało się mu ją przechować, chociaż polskie książki były zabronione, tak jak polski język. Modlić się po polsku też nie było można. Ale modliliśmy się w domu. Pamiętam, jak dziadkowie klękali przed obrazkiem, który też zabrałam do ojczyzny. Języka uczyli mnie m.in. z tej książeczki. Ktoś zapyta, dlaczego ja teraz wróciłam do Polski. Wróciłam bo chcę, żeby moje dzieci i wnuki mieszkały w ojczyźnie. Będę tęsknić, bo w Kazachstanie było moje dzieciństwo, życie, ale tu czuję, że jestem na swojej ziemi - opowiada kobieta.

Wystawę przypominającą sowiecką zbrodnię na Polakach można oglądać w parku przy pułtuskim zamku do końca czerwca.

« ‹ 1 › »
Pułtusk. Wystawa IPN

Foto Gość DODANE 28.04.2021 AKTUALIZACJA 30.04.2021

Pułtusk. Wystawa IPN

Jarosław Szarek, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, otworzył wystawę "Rozkaz nr 00485. Antypolska operacja NKWD na sowieckiej Ukrainie 1937-1938", którą do końca czerwca można oglądać przy Domu Polonii w Pułtusku.  
oceń artykuł Pobieranie..

Ilona Krawczyk-Krajczyńska

|

30.04.2021 01:02 GOSC.PL 30.04.2021 01:02

publikacja 30.04.2021 01:02

FB tweetnij
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • DOM POLONII W PUŁTUSKU
  • JAROSŁAW SZAREK, PREZES IPN
  • MICHAŁ KISIEL
  • PUŁTUSK
  • REPATRIANCI W PUŁTUSKU
  • WYSTAWA IPN
  • ​"ROZKAZ NR 00485. ANTYPOLSKA OPERACJA NKWD NA SOWIECKIEJ UKRAINIE"

Ilona Krawczyk-Krajczyńska

Polecane w subskrypcji

  • Przepis na kampanię. Co decyduje o zwycięstwie w wyborach?
    • Polska
    • Piotr Legutko
    Przepis na kampanię. Co decyduje o zwycięstwie w wyborach?
  • George Weigel dla „Gościa Niedzielnego”: Przyszłość świata może istnieć bez Chrystusa, ale będzie to przyszłość bardzo ponura
    • Rozmowa
    • ks. Rafał Skitek
    George Weigel dla „Gościa Niedzielnego”: Przyszłość świata może istnieć bez Chrystusa, ale będzie to przyszłość bardzo ponura
  • Czy Alternatywa dla Niemiec zostanie zdelegalizowana? Polska nie ma powodów, by jej kibicować
    • Świat
    • Maciej Legutko
    Czy Alternatywa dla Niemiec zostanie zdelegalizowana? Polska nie ma powodów, by jej kibicować
  • Piekielna dekada. Kościelne ofiary rewolucji francuskiej
    • Franciszek Kucharczak
    Piekielna dekada. Kościelne ofiary rewolucji francuskiej
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
  • O nas
    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
  • DOKUMENTY
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
  • KONTAKT
    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • ZNAJDŹ NAS
WERSJA MOBILNA

Copyright © Instytut Gość Media.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zgłoś błąd

 
X
X
X